Klienci banków rozczarowani niskim oprocentowaniem lokat chętnie rozglądają się za produktami dającymi wyższe zyski. Banki wyszły im naprzeciw oferując lokaty połączonymi z zakupem jednostek funduszy inwestycyjnych. Trzeba jednak uważać, by koszty nie przejadły zysków.
Oprocentowanie lokaty w wysokości 2,5% w skali roku sprawia, że stają się one jednym z najmniej atrakcyjnych produktów finansowych na rynku. Banki kuszą więc klientów wysoko oprocentowanymi lokatami w pakiecie z funduszem inwestycyjnym. Oferty te zwykle polegają na jednoczesnym założeniu depozytu terminowego i zakupie jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych.
Najczęściej połowa środków trafia na promocyjną lokatę, pozostały wkład jest przeznaczany na część inwestycyjną. Produkty tego rodzaju mogą więc posiadać nawet dwukrotnie wyższe od średniej oprocentowanie. Haczyk polega na tym, że produkt jest oferowany klientom w horyzoncie kilkuletnim, a promocyjne oprocentowanie lokaty na poziomie 4-6% obowiązuje tylko przez pierwsze kilka miesięcy.
Trzeba też uważać na konstrukcję części inwestycyjnej. Często bowiem w ofercie z lokatą dostępne są fundusze agresywne, przeważnie inwestujące w akcje. To może być pułapką dla klientów myślących o bezpiecznym ulokowaniu pieniędzy.
Rozsądnym rozwiązaniem będzie oddzielne założenie lokaty i funduszu
Ryzykowne mogą być także opłaty i prowizje pobierany przy okazji zakupu jednostek funduszy. Prowizja w przypadku funduszy może sięgać 2-3%, co spowoduje, że opłaty te „zjedzą” zyski z części lokacyjnej. Dodatkowe opłaty mogą się pojawić, jeżeli klient zdecyduje się na umorzenie jednostek przed końcem okresu przewidzianego w umowie.
Trzeba też pamiętać, że fundusze agresywne nie kumulują zysków przez cały czas trwania inwestycji. Wystarczy strata na funduszu ok. 1 proc. w ciągu trzech miesięcy by zniwelować przyrost odsetek na lokacie 5-procentowej. Gdy do tego dodamy jeszcze 2% opłaty manipulacyjnej za nabycie jednostek okaże się, że do pakietu lokaty z funduszem klient musi jeszcze dopłacić.
Klienci chcący dywersyfikować zarówno możliwe zyski, jak i ryzyko inwestycyjne powinni rozważyć samodzielne założenie niskooprocentowanej lokaty oraz osobno – zakup jednostek uczestnictwa w funduszy z mniej agresywną polityką inwestycyjną.
Michał Sadrak, analityk, Open Finance
Zobacz także:
