Główne ryzyko dla Stanów Zjednoczonych ma charakter polityczny, gdyż Kongres może znów zakłócić funkcjonowanie gospodarki. Można się jednak spodziewać, że rozwiązanie zostanie szybko wypracowane i w ostatnim kwartale roku wzrost przyspieszy. Pozwoli to Rezerwie Federalnej w końcu rozpocząć ograniczanie skali programu luzowania ilościowego – chociaż wykluczone jest podjęcie takiej decyzji w październiku. Amerykański PKB może się zwiększyć się o 1,6% w tym roku i o 2,7% w 2014 r.
Instytucje rządowe w USA wstrzymują działalność
W sierpniu 2011 r. kłótnie o pułap zadłużenia w USA doszły do nowych szczytów, gdy agencja Standard & Poor’s po raz pierwszy w historii obniżyła długoterminowy rating amerykańskich obligacji rządowych, wyraźnie podkopując zaufanie zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorców. Teraz być może przed nami nowa runda kłótni oraz wynikających z tego napięć na rynku. Rok budżetowy zaczął się 1 października, a budżetu nie uchwalono, przez co instytucje federalne wstrzymały działalność. Jeśli jednak stan ten potrwa tylko kilka tygodni, nie będzie miał zbyt destrukcyjnego wpływu na amerykańską gospodarkę, gdyż wszyscy konieczni pracownicy sektora publicznego nadal mają stawić się do pracy. Przekroczenie pułapu zadłużenia, a następnie wyczerpanie się awaryjnych środków finansowych to jednak zupełnie inna kwestia, a przewiduje się, że to drugie nastąpi pod koniec października lub na początku listopada.