W ciągu minionych 50 lat indeks S&P500 zanotował podobną lub dłuższą serię wzrostowych tygodni z rzędu tylko 17 razy (nie licząc obecnej), a więc średnio raz na trzy lata. Oto kluczowe wnioski z analizy tych przypadków:
- prawdopodobieństwo wzrostu indeksu w ostatnim tygodniu listopada jest większe niż spadku i wynosi 59%,
- prawdopodobieństwo wzrostu indeksu w horyzoncie kolejnych 4, 13 i 26 tygodni jest większe niż spadku i wynosi kolejno: 76%, 76% oraz 65%,
- stopy zwrotu osiągane w perspektywie kolejnych 4, 13 i 26 tygodni są zwykle istotnie niższe od osiągniętych w trakcie poprzedzającej je siedmiotygodniowej serii wzrostów, co oznacza, że aktualny potencjał wzrostu indeksu S&P 500 w horyzoncie najbliższych 6 miesięcy nie powinien przekraczać 6,8% (1927 pkt.),
- jedynym wyjątkiem od reguły z punktu 3 jest przypadek z 1985 roku, kiedy seria wzrostowych tygodni została przedłużona do 12, a stopa zwrotu w horyzoncie 6 miesięcy sięgnęła aż 17,5%, czyli prawie dwa razy więcej niż po pierwszych 7 tygodniach wzrostu,
- prawdopodobieństwo zakończenia hossy za sprawą obecnej siedmiotygodniowej serii wzrostów jest niewielkie i można je szacować na niespełna 6%.