Osłabienie presji inflacyjnej, które jednocześnie pozytywnie wpłynie na rynek stóp procentowych, to ważna informacja zarówno dla przeciętnego konsumenta – w tym również dla gospodarstw domowych – ale także dla firm, które dokonują zakupów na potrzeby bieżącej działalności oraz przyszłych inwestycji związanych z potencjałem rozwojowym.
Wraz ze spadkiem inflacji możemy się bowiem spodziewać ze strony Rady Polityki Pieniężnej decyzji o obniżce rynkowych stóp procentowych. A to z kolei powinno zaowocować niższymi kosztami obsługi zadłużenia w bankach. Choć nie wszyscy z takiego obrotu sprawy mogą być zadowoleni. Dla osób posiadających depozyty, będzie to bowiem oznaczało mniejsze wpływy z tytułu oprocentowania lokat.
Podstawą rządowych prognoz są szacunki na temat spodziewanej, mniejszej presji na wzrost wynagrodzeń, przy jednoczesnym umocnieniu rodzimej waluty. Możemy się także spodziewać pewnego uspokojenia na rynku surowcowym i raczej niewielkim oddziaływaniu tego segmentu na ogólny wzrost cen towarów i usług.
W rezultacie główna stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego powinna spaść jeszcze w tym roku do 4,7 proc. (szacunki na rok 2013 przewidują kolejną obniżkę do poziomu 4,4 proc.).