Spadek średniego oprocentowania kart kredytowych poniżej 14% w skali roku sprawia, że są one coraz lepszą alternatywą dla kredytów odnawialnych w koncie. Na atrakcyjności straciły natomiast kredyty ratalne uruchamiane w ramach karcianego zadłużenia.
Zgodnie z tzw. ustawą antylichwiarską maksymalne oprocentowanie kredytów (w tym kart) nie może przekraczać czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego. W wyniku spadku stóp przez rok limit ten zmalał więc z 25 do 16% w skali roku. Banki nie mając wyjścia musiały obniżyć oprocentowanie. Naturalnie robią to jednak znacznie wolniej niż Rada Polityki Pieniężnej.
Średnie oprocentowanie niższe
Jak wynika z danych NBP średnie oprocentowanie zadłużenia na kartach kredytowych wynosi 13,9% i jest tylko o 2,1 pkt proc. mniejsze od górnego limitu maksymalnych odsetek. Do niedawna różnica pomiędzy przeciętnym oprocentowaniem kart, a ustawowym progiem była znacznie wyższa. Przez większość 2011 i 2012 r. wynosiła ona od 6,1 do blisko 8 pkt proc.
Gdyby teraz było podobnie, średnie oprocentowanie plastikowych pieniędzy spadłoby poniżej 10% w skali roku, co czyniłoby je relatywnie tanim kredytem. Banki jednak nie przystaną na takie warunki, bo – z ich punktu widzenia – i tak tracą wystarczająco dużo na niższych przychodach odsetkowych.
Porównanie średniego oprocentowania kart z ustawowym limitem
Źródło: Open Finance na podst. danych NBP
Karty atrakcyjne na tle kredytów odnawialnych
Mimo że oprocentowanie kart kredytowych spada wolniej niż by mogło, to wystarczyło, aby zwiększyć ich atrakcyjność na tle kredytów odnawialnych, których średnie oprocentowanie wynosi 11,3%. Różnica pomiędzy odsetkami od limitów w koncie, a odsetkami na kartach spadła więc z obserwowanych przez większość ubiegłego roku 5% lub więcej do 2,7%.
Choć oprocentowanie na kartach wciąż jest wyższe niż w przypadku kredytów odnawialnych, to po uwzględnieniu dostępu do nawet 60-dniowego okresu bezodsetkowego w przypadku kart, wydają się one lepszym rozwiązaniem od limitów w koncie oraz tradycyjnych kredytów gotówkowych. Średnie oprocentowanie nominalne tych ostatnich wynosi co prawda 14,6% w skali roku, ale w ujęciu rzeczywistym (a więc uwzględniającym dodatkowe opłaty) skacze ono już do 20,4%.
Porównanie średniego oprocentowania kart i kredytów odnawialnych
Kredyt ratalny uruchamiany na karcie
Spadek oprocentowania kart powoduje również, że coraz rzadziej opłaca się zamieniać powstałe zadłużenie na oferowany przez niektóre banki kredyt ratalny uruchamiany na karcie. Rozłożenie transakcji wykonanych plastikiem na raty (uruchamiane w ramach limitu przyznanego na karcie), w przypadku osób niespłacających zadłużenia w okresie odsetkowym, pozwalało zwykle zaoszczędzić na odsetkach. W wielu bankach spadkowi oprocentowania kart nie towarzyszyło jednak także zmniejszenie odsetek za kredyt ratalny, w wyniku czego przez ostatnie miesiące atrakcyjność tych ostatnich istotnie spadła.
Michał Sadrak, Open Finance
Zobacz także: