GIODO musi mieć odpowiednie doświadczenie i kompetencje

Wybór Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych miał być formalnością. Był oficjalny kandydat popierany przez partię rządzącą, a opozycja nie zgłosiła kontrkandydata. Jednak po pewnym czasie partia nieoficjalnie wycofała poparcie, a kandydat oficjalnie zrezygnował. Nowego wiąż nie ma i w ten sposób od końca listopada nie mamy GIODO, a wyzwań związanych z ochroną danych wciąż przybywa.

Od nowego roku obowiązuje znowelizowana ustawa o ochronie danych osobowych. Zmieniła ona m.in. status administratora bezpieczeństwa informacji, który w większym stopniu będzie współpracował z GIODO. Od 1 stycznia 2015 r. obowiązują też nowe zasady transferu danych osobowych do państw trzecich. Istotną rolę w tym procesie będzie odgrywał Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

Jednocześnie w samej Unii Europejskiej trwają prace nad ogólnym rozporządzeniem w sprawie ochrony danych osobowych. Rozporządzenie ma być gotowe do końca tego roku i po 2-letnim okresie przejściowym zacznie obowiązywać w Polsce. W tym czasie GIODO będzie musiał przygotować nasz kraj do stosowania nowych zasad ochrony danych. Będzie np. brał udział w opracowaniu ustaw, których przyjęcie będzie wymagane do bezpośredniego stosowania nowego rozporządzenia.

Sytuacja, w której przy tak dużych wyzwaniach, wciąż nie ma nawet kandydata na GIODO zaniepokoiła zarówno organizacje pozarządowe, stowarzyszenia pracodawców i organizacje branżowe. Ostatnio, stanowisko w tej sprawie zabrało Stowarzyszenie Administratorów Bezpieczeństwa Informacji. SABI wystosowało oficjalne pismo do premier Ewy Kopacz. Prezes stowarzyszenia Maciej Byczkowski przypomniał, że osoba pełniąca funkcję Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych powinna posiadać bardzo duże doświadczenie i kompetencje w problematyce ochrony danych osobowych w Polsce i w Unii Europejskiej.

Zdaniem stowarzyszenia GIODO powinien także rozumieć rzeczywiste potrzeby w zakresie realizacji prawa do ochrony danych osobowych i biegle orientować się w procedurach związanych z ochroną danych. „Powołanie takiej osoby ma gwarantować sprawne i prawidłowe przejście naszego państwa przez czekający nas okres zmian” – czytamy w oświadczeniu SABI.