Strategia Blue Ocean – czy to rzeczywiście działa

Data: 27-12-2012 r.

Krytycy strategii Blue Ocean zwracają uwagę, że koncepcja prof. Chan Kima i prof. Renee Mauborgne jest banalnie prosta, wręcz trywialna. W tej prostocie musi jednak tkwić siła, skoro książkę w pierwszym roku wydania sprzedano w milionie egzemplarzy.

Badania prof. Chan Kima i prof. R. Mauborgne na wybranej próbie 150 firm doprowadziły do odkrycia, że 86% analizowanych biznesowych pociągnięć menedżerów polegało na drobnych udoskonaleniach na terenie tzw. „czerwonych oceanów”, czyli w istniejącej już przestrzeni rynkowej. Przynosiły one jednak tylko 62% całkowitych przychodów i zaledwie 39% całkowitych zysków. Pozostałych 14% posunięć było ukierunkowanych na działania wpisujące się w strategię tworzenia „błękitnych oceanów”, czyli poszukiwania nowych rynków zbytu. Generowały one zaskakująco dużo, bo 38% całkowitych przychodów i aż 61% całkowitych zysków. Na podstawie wysuniętych wniosków z powyższych obserwacji powstała strategia Blue Ocean.

Garść przykładów. Nintendo w 2004 r. wypuściło na rynek przenośną konsolę gier video z dwoma ekranami, z czego jeden był dotykowy. Była to pierwsza tego typu konsola na rynku i dała spektakularny sukces komercyjny. Powstał nowy rynek – Blue Ocean. Po dwóch latach firma zaproponowała Wii – konsolę, która wykorzystywała trójwymiarowe ruchy gracza i umiała interaktywnie przenieść je w czasie rzeczywistym na sytuację w grze. Kolejny triumf.

Podobnie zadziałało Apple. Ilustracjami pokazującymi analogiczne działania na przestrzeni poprzednich dekad mogą być: model T marki Ford wprowadzony do sprzedaży w 1908 r., General Motors z samochodami przemawiającymi do emocji (z 1924 r.), CNN z wiadomościami w czasie rzeczywistym 24h/dobę i 7dni w tygodniu (1980 r.), etc. Wszystkie te działania, zgodnie ze strategią Blue Ocean, proponowały nowatorski produkt/usługę i tym samym tworzyły nowy rynek i nowy popyt, zamiast szamotać się z konkurencją o skrawki istniejącego.

 

Odgrzewane kotlety

Strategia Blue Ocean, to nie kolejna quasi-przełomowa teoria, która pod zmyślnie skonstruowanym hasłem marketingowym, kryje powszechnie znane prawdy. Choć faktycznie odwołuje się do idei znanych wcześniej w zarządzaniu, doskonale je syntetyzuje i porządkuje, dostarczając menedżerom praktycznych wskazówek i narzędzi, służących systematycznemu poszukiwaniu i zajmowaniu „błękitnych oceanów”. Strategia ta została uznana przez ekspertów i praktyków biznesu, do których zaliczają się również sami autorzy. Są pracownikami naukowymi jednej z najważniejszych i najbardziej prestiżowych szkół biznesu na świecie – francuskiej INSEAD, która jest równocześnie instytutem badawczym.

Oboje autorzy, a równocześnie ekonomiści, zasiadali w radach nadzorczych wielu międzynarodowych korporacji. Zostali okrzyknięci przez Sunday Times mianem „dwóch najjaśniejszych umysłów Europy”. Strategię Blue Ocean stworzyli na podstawie badań, które prowadzili przez dekadę, obserwując i analizując biznesowe losy ponad 150 przedsiębiorstw z różnych branży, w 30 zakątkach świata, na przestrzeni lat 1880-2000.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Jak zatrzeć ślady po przeglądaniu Internetu?

pobierz

Wzór Polityki Bezpieczeństwa w ochronie danych osobowych

pobierz

Konfiguracja bezpieczeństwa. Windows 10

pobierz

10 sprytnych trików na szybkie obliczenia w Excelu

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 26186 )
Array ( [docId] => 26186 )