Sprzedaż, szczególnie w czasie kryzysu, wymaga dużo więcej wysiłku, niż w okresie dobrej koniunktury. Klienci ograniczają zakupy, magazyny zaczynają pękać od niesprzedanego towaru. Firmy szukają sposobów, żeby skuteczniej prowadzić sprzedaż swoich towarów i usług – od tego zależy przecież ich byt. Pracownicy innych działów wyczekująco spoglądają na swoich kolegów. Jak zmotywować handlowców?
Rywalizacja zawsze rozpala emocje, a możliwość wygrania nagrody – wyobraźnię. Dobrze wymyślony konkurs i sensownie dedykowany pracownikom działu handlowego, może być dobrym sposobem, żeby pobudzić spadającą aktywność zespołu.
Indywidualny czy zespołowy
Konkurs indywidualny ma tę zaletę, że wynik zależy od wysiłku jednostki. Jednak wystarczy źle opracować parametry, żeby nie wypalił. Na przykład, jeśli dotyczy pozyskania największej liczby nowych klientów, a teren został precyzyjnie rozdzielony i operują na nim handlowcy z kilkuletnim stażem, nie może przynieść efektów – dobry handlowiec musi przecież na swoim terenie dotrzeć do każdego potencjalnego klienta.
Gdyby parametr ilościowy dotyczył wprowadzenia nowych produktów, sytuacja byłaby inna. Dlatego warto się mocno zastanowić nad hasłem konkursu i ogłosić go zarówno dla zespołów, jak i dla pojedynczych handlowców. Wtedy każdy pracuje na grupę i jednocześnie na siebie