Nawet 1 dzień opóźnienia z wypłatą i pracownik może natychmiast odejść

Data: 31-10-2013 r.

Niewypłaceni wynagrodzenia w terminie wypłaty stanowi poważne naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy. Potwierdza to orzecznictwo Sądu Najwyższego. Jeśli takie sytuacje będą się zdarzały, pracownik może któregoś dnia oświadczyć pracodawcy, że natychmiast się zwalnia. I jeszcze zażądać odszkodowania (II PK 22/11).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się konsekwentnie, że niewypłacanie wynagrodzenia stanowi podstawę do zwolnienia się pracownika z pracy z winy pracodawcy. Pracownik może w takim przypadku zastosować możliwość, jaką daje mu art. 55 § 1[1] Kodeksu pracy. Niewypłacanie wynagrodzenia, a nawet spóźnienie z jego wypłatą, stanowi bowiem ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy wobec pracownika. W takiej sytuacji pracownikowi służy nie tylko prawo do natychmiastowego rozwiązania umowy o pracę, ale także do odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Jeśli zaś umowa została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy, odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni. Rozwiązanie umowy o pracę z tych przyczyn pociąga za sobą skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem umowy przez pracodawcę za wypowiedzeniem.

Już jeden dzień opóźnienia z wypłatą pensji może stanowić ciężkie naruszenie obowiązków pracodawcy (czyli pozwalające pracownikowi natychmiast się zwolnić i żądać odszkodowania). Czy tak rzeczywiście będzie – oceni sąd. Oczywiście tylko w przypadku sporu, czyli gdy pracownik wystąpi o odszkodowanie albo pracodawca pozwie pracownika o odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie się bez wypowiedzenia.

W orzeczeniu z 10 maja 2012 r. (II PK 22/11, M.P.Pr. 2012/9/482–486) Sąd Najwyższy podkreśla, że wypłata wynagrodzenia jest jednym z głównych elementów treści stosunku pracy i podstawowym obowiązkiem pracodawcy. Naruszeniu podstawowych obowiązków pracodawcy można przypisać znamię ciężkości, nawet jeżeli nie działał w złej wierze ani nie zachowywał się rażąco niedbale. Podobnie w wyroku z 20 listopada 2008 r., III UK 57/08 (niepublikowanym) Sąd Najwyższy wskazał, że pracodawca, który nie wypłaca pracownikowi w terminie całego należnego wynagrodzenia, narusza swój podstawowy obowiązek z winy umyślnej, nawet jeśli niepozyskanie środków finansowych na ten cel było przez niego niezawinione. Brak wypłaty wynagrodzenia w ustalonym terminie stanowi wystarczającą przyczynę rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 55 § 1[1] kp (wyrok SN z 5 lipca 2005 r., I PK 276/04, Wokanda 2006/2/23). Natomiast pracownik nie może egzekwować wypłaty wynagrodzenia poprzez czasowe (do momentu wypłaty) wstrzymanie się od wykonywania pracy. Powinien więc zdecydować, czy rozwiązuje umowę bez wypowiedzenia, czy nadal wykonuje pracę.


Marek Rotkiewicz




Zobacz także:


O tym, jak i kiedy trzeba wypłacać różne składniki wynagrodzenia oraz jakie są skutki opóźnień w tym zakresie, można przeczytać w miesięczniku „Prawo pracy Personel od A do Z”.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

30 najciekawszych pytań z prawa pracy

pobierz

Różnicowanie wynagrodzeń na takich samym stanowiskach

pobierz

Dokumentacja pracownicza

pobierz

Pracownik może krytykować decyzje szefa, ale nie jego osobę

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 26829 )
Array ( [docId] => 26829 )