W 2009 roku Mirosław K. złożył dymisję ze stanowiska prezesa, a następnie rozwiązał umowę o pracę. Mimo że w mocy pozostała umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, były pracodawca odmówił wypłaty odszkodowania z tego tytułu. Okazało się bowiem, że wkrótce po rezygnacji ze stanowiska były prezes objął kierownicze stanowisko w spółce zarządzającej sieciami energetycznymi. Spółka P. odmówiła więc wypłaty odszkodowania, powoławszy się na zapis umowy o zakazie konkurencji. Przewidywał on obowiązek powiadomienia, w terminie 3 dni, o podjęciu przez byłego prezesa jakiegokolwiek zatrudnienia, niezależnie od branży, pod rygorem utraty odszkodowania. Spółka wskazywała też, że były prezes podjął w istocie działalność konkurencyjną.
Mirosław K. skierował przeciwko spółce P. pozew o wypłatę odszkodowania z tytułu obydwu umów o zakazie konkurencji – pierwszej z 2000 i drugiej z 2007 roku.
Ostatecznie spór rozstrzygnął Sąd Najwyższy w wyroku z 8 stycznia 2014 r. (I PK 146/13). Nie uwzględnił on roszczeń byłego prezesa. W uzasadnieniu SN wskazał, że obowiązywanie zakazu konkurencji wynikającego ze stosunku pracy nie zależy od tego, czy na danym rynku faktycznie istnieje konkurencja i w jakim zakresie działalność pracodawców podlega ograniczeniom wynikającym z regulacji publicznoprawnych.