Załóżmy, że pracownik w styczniu 2012 r. nabył prawo do 26 dni urlopu za 2012 r. Zasadniczo urlopu udziela się w roku nabycia prawa do niego. Oznacza to, że w planie urlopów na 2012 rok należało pracownikowi zaplanować 22 dni urlopu (26 – 4 dni urlopu na żądanie, których się nie planuje).
Jeżeli zaś w firmie nie było planu urlopów i obowiązują wnioski urlopowe, trzeba było umożliwić pracownikowi wykorzystanie całego tego urlopu w 2012 r. Pracodawca nie miał prawa nakazać pracownikowi przełożenia tego urlopu na 2013 rok. Takie przesunięcie jest bowiem możliwe tylko w dwóch przypadkach:
- jeśli pracownik tego chce,
- gdy zachodzą okoliczności, które przesuwają już zaplanowany urlop: zarówno niezależne od woli stron (np. choroba), jak i szczególne potrzeby pracodawcy.