Czym są zagrody edukacyjne i czy warto je odwiedzić

Autor: Kaźmierczak-Błocisz Joanna
Data: 24-07-2012 r.

W wolnym czasie, kiedy mamy wytchnienie od trudnych spraw codzienności, ciężkiej pracy oraz niekończących się obowiązków, poszukujemy odmiany, czegoś, co pozwoli nam zrelaksować, a przy tym się poznać lepiej samego siebie. Pragniemy: podróży do korzeni.

W odpowiedzi na takie zapotrzebowanie, jak grzyby po deszczu wyrastają gospodarstwa agroturystyczne, które proponują dziś o wiele więcej niż widok drzew za oknem oraz możliwość pójścia na grzyby do pobliskiego zagajnika. Mowa o tzw. zagrodach edukacyjnych, których powstawaniu kibicuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Pieczenie chleba

Aby powstał chleb, należy uzyskać mąkę. A to już trudniejsza sztuka. Jak to zrobić? Co to jest moździerz i do czego służy? Mielenie ziarna - ta prosta niegdyś czynność, przysparza teraz, zwłaszcza najmłodszym, wielu problemów. W gospodarstwach agroturystycznych można nie tylko samodzielnie zmielić mąkę, ale też zapoznać się z tajnikami wyrobu ciasta, własnoręcznie rozpalić ogień w piecu chlebowym oraz skosztować wypieku bez polepszaczy i barwników. Smakuje on wybornie, tak jak smakował naszym przodkom.

Właściciele gospodarstwa opowiedzą, poza tym, o metodach uprawy ziemi, pokażą narzędzia, niegdyś używane w rolnictwie. A po nocy spędzonej w agroturystycznym pokoiku, można, oczywiście, iść na grzyby.

Rzemiosło

Powszechna niegdyś umiejętność wyplatania przedmiotów z wikliny, jest dziś, niestety, zamknięta wyłącznie w rezerwaty, zwane: plenerami, gospodarstwami wikliniarskimi. Rodzimą wiklinę wypiera bowiem trwalszy rattan, bądź (jeszcze trwalszy) technorattan.

W „zagrodach”, w których uprawia się wiklinę, mieszkają dziś już nie rolnicy, czy rzemieślnicy, ale przede wszystkim edukatorzy, którzy nauczają trudnej sztuki wyplotu naczyń nie tylko użytkowych. Z wikliny stworzyć można bowiem wszystko, także sztukę.

Sztuka

Zaniedbane niegdyś kapliczki przydrożne, krzyże dziś są rewitalizowane – gminy dostrzegają bowiem (po czasie) ich wagę. Są one nie tylko nośnikami tradycji oraz kultu, ale też, jako punkty przyciągające turystów.

Renesans przeżywa dziś również urokliwa sztuka naiwna. Docenia się ludowych artystów, organizując im wystawy podczas imprez lokalnych, których kalendarz jest dość obszerny. Jest to zarazem jedyna możliwość dla osób z miasta zapoznania się ze sztuką i z artystami nieobecnymi w miejskich galeriach. Odwiedzajmy zatem imprezy plenerowe, których latem nie brakuje poza miastem. Nasze korzenie są tuż za jego murami.

Kaźmierczak-Błocisz Joanna

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Mądra pochwała, twórcza krytyka

pobierz

Jak nauczyć dziecko dbania o porządek

pobierz

Ziołowa apteczka

pobierz

Zdrowy kręgosłup i stawy

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 28934 )
Array ( [docId] => 28934 )