Ustawa o odnawialnych źródłach energii (tzw. ustawa o OZE), nad którą prace legislacyjne nabierają coraz większego tempa, ma przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne i ochrony środowiska, zapewnić racjonalne wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii i stworzyć system wsparcia dla wytwarzania energii elektrycznej, ciepła (chłodu) lub biogazu rolniczego w instalacjach OZE. W Polsce największy potencjał kryją technologie wiatrowa, biogazowa, wodna oraz słoneczna, przy czym – jak już się zastrzega - efektywne przetwarzanie biomasy (czyli źródła metanu składającego się na biogaz) wymaga zmian technologii. Planuje się np. ograniczenie jej nieefektywnego współspalania w elektrowniach i elektrociepłowniach węglowych. Zaoszczędzony w ten sposób strumień krajowej biomasy zostanie skierowany na potrzeby przemysłowych instalacji OZE.
Mikro i małe
Resort gospodarki stawia na samodzielne wytwarzanie energii elektrycznej w instalacjach o niewielkich mocach. Postanowiono promować tę działalność. Bo, jak się uzasadnia, tego typu rozproszone źródła energii pozwalają w coraz większym stopniu zaspokajać potrzeby energetyczne odbiorców oraz zwiększać ich niezależność energetyczną. Projektowana ustawa dzieli takie urządzenia OZE na mikroinstalacje – czyli o zainstalowanej łącznej mocy elektrycznej do 40 kW lub łącznej mocy cieplnej albo chłodniczej do 70 kW oraz na małe instalacje - o łącznej mocy elektrycznej powyżej 40 kW do 200 kW lub cieplnej bądź chłodniczej powyżej 70 kW do 300 kW.
Wsparcie rozwoju energetyki OZE w skali mikro jest korzystne, bo – co podkreśla autor projektu - przechodzi ono stopniowy rozwój (a nie skokowy, jak w przypadku wielkich inwestycji), oznacza krótki czas budowy, mniejsze ryzyko inwestycyjne, wysoką sprawność oraz łatwość eksploatacji. Bezpieczeństwo energetyczne poprawia przez większą pewność zasilania, mniejsze straty sieciowe i obciążenie szczytowe przy jednoczesnym ograniczeniu nakładów na rozbudowę i modernizację sieci przesyłowych. Nie bez znaczenia jest także lokalizacja mikroźródeł – są blisko odbiorcy, co pozwala uniknąć większości kosztów związanych z przesyłem i dystrybucją energii.