Nowoczesne technologie szansą na upowszechnienie CSR

Data: 02-05-2013 r.

Czy nowoczesne technologie mają szansę uczynić nasz rozwój zrównoważonym, a sam biznes - bardziej społecznie odpowiedzialnym i podporządkowanym ochronie środowiska? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być oczywista. To właściwie jedyna możliwa droga wprowadzania zmian, o naprawdę realnej skali oddziaływania.

Niemniej tym, nad czym warto się zastanowić, jest problem istnienia takich nowatorskich rozwiązań technologicznych, które mają charakter uniwersalny - oprócz tych, których zastosowanie jest często ograniczone do konkretnej branży i sektora. Nawet jeśli dają one jednostkowo niewielkie oszczędności, to dzięki możliwej skali zastosowania, mogą oznaczać bardzo wymierne efekty w ujęciu globalnym.

Możemy wskazywać dobre i godne naśladowania praktyki z naszego polskiego rynku, choćby Barlinek. Ten producent podłóg drewnianych stał się równocześnie producentem biopaliw. Odpady z obróbki drewna przestały być traktowane jako odpad, i po przekształceniu w pelety, stały się paliwem - sprzedawanym klientom, ale też wykorzystywanym do produkcji energii potrzebnej samej spółce. Gdyby nie alternatywne paliwo z wiórów, w 2011 r. trzeba by spalić 62 tys. ton lekkiego oleju opałowego, emitując ponad 182 tys. ton CO2. Problem polega na tym, że naśladowcami może być dość wąska liczba zakładów przemysłu drzewnego. Korzyści znaczne, ale ograniczona liczba beneficjentów.

Czy zatem można jakoś to wypośrodkować? Czy istnieją rozwiązania uniwersalne, możliwe do wykorzystania przez praktycznie każdą firmę, nawet niewielkie biuro? Wystarczy przyjrzeć się aktualnej ofercie sektora ICT (ang. Information and Communication Technologies). Eksperci twierdzą, że właśnie ta branża, choć sama odpowiada za 2-3 proc. światowej emisji CO2, to może przyczynić się do jej ograniczenia, aż o 15 procent. Operatorzy oferują nie tylko dostęp do internetu, czy połączenia telefoniczne, które w ofertach nielimitowanych można kupić już za kilkadziesiąt złotych miesięcznie.

 

Coraz częściej towarzyszą im bardziej wysublimowane usługi dodane, choćby możliwość korzystania z wirtualnej recepcji, nie mówiąc o wirtualnych salach do spotkań telekonferencyjnych. Sceptycy będą twierdzić, że nie jest to wielka innowacja, bo przecież telefony komórkowe dostępne są od lat. Tak, są dostępne, ale potrzebna jest jeszcze zmiana naszego myślenia o biznesie i organizacji pracy. Warto więc przyjrzeć się korzyściom, jakie może przynieść, osiągalna już dziś dla wielu przedsiębiorców, popularyzacja zdalnej pracy.

Sceptycy, mówiący o niewielkim znaczeniu tego typu innowacji, powinni spojrzeć na problem od innej strony. Jeśli innowacją jest realizowanie przejazdów służbowych bardziej ekologicznym środkiem transportu, to czy z punktu widzenia śladu klimatycznego, całkowita rezygnacja z fizycznego przemieszczania się na rzecz wirtualizacji spotkań, nie jest pójściem o krok dalej? Czy fakt, że odbywa się to prostymi i dostępnymi środkami - jest wadą czy zaletą? Albert Einstein twierdził kiedyś, że „wszystko trzeba robić tak prosto, jak to tylko jest możliwe, ale nie prościej”. Miejmy więc to na uwadze, myśląc o nowych technologiach.

Jacek Dymowski

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Pięć pytań o ewidencję w BDO – poznaj odpowiedzi!

pobierz

Odpady opakowaniowe po środkach niebezpiecznych – jak je rozróżnić

pobierz

Nowe zasady dotyczące magazynowania odpadów

pobierz

Obowiązujące zasady audytu środowiskowego

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 24489 )
Array ( [docId] => 24489 )