Wygaśnięcie licencji po ogłoszeniu upadłości firmy transportowej

Data: 16-09-2013 r.

Gdy firma transportowa upadnie, wygasa również zezwolenie na wykonywanie przewozów regularnych. W związku z tym syndyk, który przejął upadłą firmę, nie może kontynuować prowadzonej przez nią wcześniej działalności.

Podczas kontroli autobusu kierowca okazał ITD wypis z licencji na wykonywanie krajowego transportu osób wydany na zatrudniającą go firmę, ale nie miał przy sobie zezwolenia na wykonywanie przewozów regularnych. Kierowca zeznał, że firma upadła. Zdaniem ITD przewóz był wykonywany bez wymaganych dokumentów, więc przeciwko firmie zostało wszczęte postępowanie.

Reprezentujący firmę syndyk oświadczył, że firma miała licencję ważną do 2017 roku, którą zwróciła do starostwa 3 miesiące po ogłoszeniu upadłości. W dniu kontroli przedsiębiorstwo wciąż miało ważną licencję. Ponadto nie ma takiej informacji, że licencja traci ważność z powodu upadłości firmy. Usługi przewozowe można świadczyć na podstawie wypisów z licencji.

Zdaniem WITD licencja firmy wygasła z dniem ogłoszenia jej upadłości. Wtedy przestało być ważne również zezwolenie na wykonywanie przewozów regularnych. Firma została więc ukarana za wykonywanie transportu drogowego bez wymaganych dokumentów łączną kwotą 10.000 zł. Syndyk złożył odwołanie od decyzji.

Jednak GITD utrzymał karę w mocy. Podkreślił, że licencja oraz zezwolenie na wykonywanie przewozów regularnych wygasa w przypadku ogłoszenia upadłości firmy. Z dniem wygaśnięcia licencji firma nie powinna już wykonywać transportu na podstawie dokumentów okazanych do kontroli.

Syndyk złożył skargę do sądu administracyjnego. Napisał w niej, że w razie upadłości firmy mającej koncesję można cofnąć lub ograniczyć licencję, ale nie trzeba. Można więc kontynuować działalność upadłej firmy aż do dnia upływu terminu obowiązywania licencji lub do dnia wydania ostatecznej decyzji o jej cofnięciu. Ponadto działalność musi być prowadzona przez pewien czas szczególnie w przypadku przewozu osób.

Niestety sąd zgodził się z ITD. Uznał, że przewozy wykonywane były niezgodne z prawem. Nie ma znaczenia nawet to, że upadła firma była jedynym przewoźnikiem na rynku.


Michał Petranik
, prawnik, specjalista z zakresu transportu drogowego, starszy asystent sędziego w WSA w Warszawie


Zobacz także:

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Obsługa tachografu

pobierz

Dokumentacja kadrowa kierowcy

pobierz

Zaświadczenie o nieprowadzeniu pojazdu

pobierz

Niemiecka płaca minimalna

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 32264 )
Array ( [docId] => 32264 )