Kolejna uchwała SN w sprawie ryczałtów za nocleg kierowcy

Trzech kierowców zwróciło się do swojego pracodawcy o wypłacenie ryczałtów za noclegi w kabinie pojazdu za kilka lat wstecz. Kwota, której się domagali, wynosiła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przewoźnik odmówił. Uznał, że kierowcy nie musieli spać w hotelach, ponieważ auta były przystosowane do noclegu. Następny wyrok Sądu Najwyższego to konsekwencja tej sprawy.

Kierowcy skierowali więc swoje pozwy do sądu rejonowego. Jednak sąd przyznał rację firmie transportowej. Podkreślił, że zapewniła kierowcom komfortowe warunki wypoczynku. Kabiny w samochodach były wyposażone w miejsca do spania, ogrzewanie, zbiorniki z czystą wodą, lodówki i szafki.

Poszkodowani wnieśli apelację do innego sądu. Nie był on pewien, jakie wydać rozstrzygnięcie, więc skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego.

Pełnomocnik reprezentujący kierowców podczas rozprawy przed SN podkreślał, że wyposażenie kabin ciężarówek wcale nie było komfortowe. Pojazdy rzeczywiście były wyposażone w lodówkę, jednak aby z niej skorzystać, kierowca musiał wyjść na zewnątrz. Pełnomocnik powołał się także na uchwałę SN z 12 czerwca 2014 r., zgodnie z którą zapewnienie kierowcy odpowiedniego miejsca do spania w kabinie nie zwalnia  pracodawcy z zapłaty ryczałtu za nocleg.

Natomiast zdaniem pełnomocnika firmy transportowej bezpośrednie zastosowanie przepisów o podróżach służbowych do kierowców pociągnie za sobą ogromne koszty dla przewoźników i utrudni im konkurowanie na rynku transportowym.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu podkreślił, że ustawa o czasie pracy kierowców poprzez odwołanie do Kodeksu pracy i przepisów o podróżach służbowych twardo określa, jakie świadczenia przysługują kierowcom w związku z wykonywaniem międzynarodowych przewozów.

Można się spierać, czy to dobre rozwiązanie, ale takie przepisy obowiązują. Sąd dodał, że zdaje sobie sprawę, iż kierowcy nie zaczną teraz nocować w hotelach, ale powinni mieć taką możliwość.