Nierównomierny rozkład czasu pracy a wynagrodzenie pracownika

Data: 29-10-2013 r.

Podejmując decyzję o maksymalnym wydłużeniu okresów rozliczeniowych, pracodawca powinien zastanowić się nad wcześniejszą zmianą zasad wynagradzania pracowników, wobec których miałoby być stosowane takie rozwiązanie. Nabiera to szczególnego znaczenia przy planowaniu nierównomiernego rozkładu czasu pracy, który stanowi niewątpliwie najważniejszą zaletę wydłużonych okresów.

Sytuacje, w których dochodzi do niezaplanowania pracy w niektórych miesiącach lub zaplanowania jej w wyjątkowo niskim wymiarze mają zazwyczaj miejsce w przedsiębiorstwach korzystających z długich okresów rozliczeniowych. Dzięki wprowadzeniu maksymalnego, 12-miesięcznego, okresu rozliczeniowego jest bowiem możliwe stosowanie nierównomiernego rozkładu czasu pracy na dużą skalę.

Przykład:

Dwóch pracowników zostało zatrudnionych przy produkcji domowych wentylatorów w ramach systemu równoważnego w dwumiesięcznym okresie rozliczeniowym. Pierwszy pracownik otrzymuje wynagrodzenie w stałej stawce miesięcznej – 3.000 zł, a drugi w stawce godzinowej – 17,86 zł. Pracodawca przewidział, że od sierpnia do września spadnie zapotrzebowanie na pracę, w związku z tym zaplanował na sierpień 27 dni pracy po 12 godzin, czyli 324 godziny (w sierpniu i we wrześniu wymiar czasu pracy to 21 dni czyli 168 godz. 168 x 2 = 336 godz.). Na wrzesień pozostało do przepracowania jedynie 12 godzin (336 godz. – 324 godz.), które, zgodnie z przygotowanym przez pracodawcę harmonogramem, zostały przewidziane na początek miesiąca. To, że pracownik wypracował 324 godzin w sierpniu i jedynie 12 godzin we wrześniu nie ma wpływu na ustalanie wynagrodzenia pracownika otrzymującego stawkę miesięczną.

Pracownik ten otrzyma bowiem w każdym miesiącu 3000 zł pensji, dzięki czemu jego roszczenia zostaną zaspokojone. Inaczej będzie w przypadku pracownika, który otrzymujące stawkę godzinową. Ponieważ w sierpniu pracownik ten wypracował 324 godziny, to przy stawce 17,86 zł powinien otrzymać wynagrodzenie w wysokości 5.786,64 zł. Natomiast po przepracowaniu 12 godzin pracy we wrześniu pracownik ten otrzyma jedynie 214,32 zł, czyli dużo poniżej płacy minimalnej. Pracodawca będzie więc musiał wypłacić pracownikowi dodatkowo brakujące 1.385,68 zł. A zatem, pracownik, który otrzymywał stałą pensję zarobił 6000 zł, natomiast pracownik wynagradzany stawkę godzinową aż 7.386,64 zł, czyli o 18,77% więcej. Różnica ta będzie większa, jeżeli pracodawca zastosuje dłuższy okres rozliczeniowy, ponieważ w takim przypadku mógłby w ogóle nie planować pracy na wrzesień.

 

Z powyższego przykładu wynika, że choć obaj pracownicy wykonują pracę w tym samym rytmie i są wynagradzani na zbliżonym poziomie (17,86 zł × 168 godzin = 3.000,48 zł), to pracownik, który otrzymuje stawkę godzinową dostanie prawie 19% więcej niż pracownik otrzymujący stałą pensję miesięczną. Jeśli weźmie się pod uwagę cały zakład to wychodzi poważny wzrost stałych kosztów pracy. A zatem dla pracodawcy zdecydowanie korzystniejsze będzie przyjęcie stałej stawki miesięcznej.

Takie rozwiązanie będzie też korzystne dla pracowników, którzy dzięki temu będą mieli gwarantowany stały poziom dochodów. Z powyższego przykładu wynika, że pomiędzy pensjami pracownika wynagradzanego stawką godzinową za sierpień (5.786,64 zł) i wrzesień (1.600 zł) występuje znacząca różnica – w drugim miesiącu pracownik otrzymał niemal 28% przychodów sierpniowych.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Oskładkowanie umów cywilnoprawnych – 11 odpowiedzi na pytania

pobierz

Okres zasiłkowy

pobierz

Jak rozliczać ekwiwalent za niewykorzystany urlop w 2017 roku

pobierz

Dokumenty ubezpieczeniowe – 8 odpowiedzi na pytania

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 33040 )
Array ( [docId] => 33040 )