Sytuacje, w których dochodzi do niezaplanowania pracy w niektórych miesiącach lub zaplanowania jej w wyjątkowo niskim wymiarze mają zazwyczaj miejsce w przedsiębiorstwach korzystających z długich okresów rozliczeniowych. Dzięki wprowadzeniu maksymalnego, 12-miesięcznego, okresu rozliczeniowego jest bowiem możliwe stosowanie nierównomiernego rozkładu czasu pracy na dużą skalę.
Przykład:
Dwóch pracowników zostało zatrudnionych przy produkcji domowych wentylatorów w ramach systemu równoważnego w dwumiesięcznym okresie rozliczeniowym. Pierwszy pracownik otrzymuje wynagrodzenie w stałej stawce miesięcznej – 3.000 zł, a drugi w stawce godzinowej – 17,86 zł. Pracodawca przewidział, że od sierpnia do września spadnie zapotrzebowanie na pracę, w związku z tym zaplanował na sierpień 27 dni pracy po 12 godzin, czyli 324 godziny (w sierpniu i we wrześniu wymiar czasu pracy to 21 dni czyli 168 godz. 168 x 2 = 336 godz.). Na wrzesień pozostało do przepracowania jedynie 12 godzin (336 godz. – 324 godz.), które, zgodnie z przygotowanym przez pracodawcę harmonogramem, zostały przewidziane na początek miesiąca. To, że pracownik wypracował 324 godzin w sierpniu i jedynie 12 godzin we wrześniu nie ma wpływu na ustalanie wynagrodzenia pracownika otrzymującego stawkę miesięczną.
Pracownik ten otrzyma bowiem w każdym miesiącu 3000 zł pensji, dzięki czemu jego roszczenia zostaną zaspokojone. Inaczej będzie w przypadku pracownika, który otrzymujące stawkę godzinową. Ponieważ w sierpniu pracownik ten wypracował 324 godziny, to przy stawce 17,86 zł powinien otrzymać wynagrodzenie w wysokości 5.786,64 zł. Natomiast po przepracowaniu 12 godzin pracy we wrześniu pracownik ten otrzyma jedynie 214,32 zł, czyli dużo poniżej płacy minimalnej. Pracodawca będzie więc musiał wypłacić pracownikowi dodatkowo brakujące 1.385,68 zł. A zatem, pracownik, który otrzymywał stałą pensję zarobił 6000 zł, natomiast pracownik wynagradzany stawkę godzinową aż 7.386,64 zł, czyli o 18,77% więcej. Różnica ta będzie większa, jeżeli pracodawca zastosuje dłuższy okres rozliczeniowy, ponieważ w takim przypadku mógłby w ogóle nie planować pracy na wrzesień.