Indeks giełdy w Wenezueli, mimo że w minionym kwartale radził sobie najlepiej, to jednak nie w pełni odzwierciedla sytuację prawdziwej gospodarki rynkowej. Warto natomiast zainteresować się parkietem argentyńskim, gdzie zwyżka w skali ostatnich trzech miesięcy sięgnęła 59 proc. (bez uwzględnienia wyników ostatniej wrześniowej sesji). Argentyński indeks Merval idzie w górę już od ponad roku (łącznie zyskał 123 proc.).
Trzeba też wspomnieć, że w Argentynie echa bankructwa sprzed ponad dziesięciu lat jeszcze do końca nie wybrzmiały. Mowa tu nie tylko o toczących się procesach przeciw Argentynie przez kilka funduszy inwestycyjnych o zwrot niespłaconych długów z 2001 r., ale także o podejrzenie stosowania przez tamtejszy rząd kreatywnej sprawozdawczości, mogącej skrywać faktyczny stan gospodarki i finansów państwa.