Tak, Windows 10 faktycznie automatycznie pobiera wiele aktualizacji, które mogą liczyć setki megabajtów. Jednak nie wyjaśnia to w pełni znacznego wzrostu transmisji danych. Za to odpowiedzialne są inne czynniki. Windows 10 przykładowo standardowo zawiera usługę danych w chmurze OneDrive, która ciągle synchronizuje dane z Internetem. Dlatego też możliwe, że łącznie miesięczny transfer zwiększył się tak bardzo. Aby ograniczyć transfer, warto wyłączyć jedną z funkcji Windows 10. Microsoft prawdopodobnie wykorzystuje łącze internetowe, aby przekazywać pliki instalacyjne Windows 10 do innych użytkowników. Microsoft nazywa ten system Windows Update Delivery Optimization. W pierwszej kolejności optymalizacji ulega jednak obciążenie serwerów Microsoftu kosztem łącza internetowego użytkowników. Teoretycznie, opcja ta ma służyć poprawie procesu udostępniania aktualizacji, w praktyce może się jednak okazać, że z powodu WUDO, nasz Internet znacznie zwolnił.
Dlaczego Windows 10 bez mojej wiedzy korzysta z połączenia sieciowego?
Od połowy listopada 2015 roku korzystam z Windows 10 i odtąd rejestruję bardzo wysokie zużycie danych. Miesięczny transfer w przypadku Windows 7 wynosił od 10 do 13 gigabajtów, a z Windows 10 jest to między 28 a 34 gigabajty. Mój dostawca Internetu uważa, że wiąże się to z dużą liczbą aktualizacji Windows 10. Czy to prawda?
Aby wyłączyć tę funkcję, kliknij Start/Ustawienia/Aktualizacja i bezpieczeństwo. W zakładce Windows Update kliknij Opcje zaawansowane, a następnie Wybierz sposób dostarczania aplikacji. Przestaw przełącznik na Wyłączone. Powinno to ograniczyć ilość zużywanych danych przez łącze internetowe.
Zobacz także:
Tagi: firma, komputer w firmie