Jak przechowywać dane tak jak profesjonaliści

Data: 15-05-2017 r.

Filmy, zbiór muzyki, kopie Windowsa i zdjęcia z ostatnich dziesięciu lat - cyfrowe dane zajmują coraz więcej miejsca. Na wielu osobistych komputerach brakuje już miejsca na dysku. W takiej sytuacji idealnym rozwiązaniem są dyski sieciowe – to genialne rozwiązanie.

Muzyka, filmy, kopie zapasowe i inne pliki zajmujące miejsce na dysku są odpowiedzialne za szybkie zapełnienie się wewnętrznej pamięci. W konsekwencji potrzebujemy jeszcze więcej przestrzeni dyskowej.

Ale zamiast wyposażać komputer w coraz większe dyski lub wkładać do komputera kolejne dyski USB, mądrzejszym wyborem jest zakup rozwiązania Networked-Attached- Storage (w skrócie NAS). A co to w ogóle jest NAS? Mowa tu o kompaktowych boksach wyposażonych w dyski twarde, które różnią się od zewnętrznych dysków USB tylko złączem sieciowym.

► Ich bezdyskusyjna przewaga:

Oprócz komputera z Windows 10 również wszystkie inne urządzenia podłączone w domu do sieci zyskują większą pojemność.

Dyski sieciowe mają następujące zalety:

• Dostęp bezprzewodowy: jeżeli mamy w domu router WLAN pracujący z siecią bezprzewodową, to bezprzewodowo z każdego komputera, tabletu czy smartfona możemy mieć dostęp w tej samej sieci do dysku twardego.

• Jednolite dane: koniec ze zdjęciami, plikami MP3 czy dokumentami, które są zapisane w różnych wersjach na różnych komputerach. Dysk NAS zaprowadzi porządek w danych jako centralne miejsce zapisu.

• Łatwe uruchomienie: w idealnym przypadku instalacja trwa kilka minut. Z reguły dysk podłącza się bezpośrednio do routera WLAN i w ten sposób łączy z siecią. Odpowiednie kable są dołączone do dysku sieciowego. Dzięki asystentowi Plug & Play, który pomaga w instalacji, konfiguracja większości urządzeń również jest prosta (patrz strona 6).

• Dostęp przez Internet: dostęp do NAS spoza domu, aby na przykład załadować dokumenty lub zdjęcia? Żaden problem. Dostęp odbywa się dowolnie albo przez przeglądarkę albo przez smartfona. Producenci oferują odpowiednie aplikacje przez bank danych zarówno dla urządzeń Apple, jak i tych z Androidem.

• Streaming: wiele nowoczesnych produktów z branży rozrywkowej, takich jak telewizory, konsole do gier i odtwarzacze Blue Ray – mogą mieć dostęp do dysków NAS i odtwarzać zapisane na nich filmy, muzykę i zdjęcia - nie trzeba męczyć się z zewnętrznymi nośnikami danych takimi jak pendrive’y czy dyski twarde.

W tym celu NAS musi posiadać tylko odpowiednią funkcję odtwarzania mediów, np. standard DLNA. Dziś ma to każdy model.

Jaki typ dysku wybrać?

Z dyskami sieciowymi jest podobnie jak z samochodami. Są tanie i skrajnie drogie. Cena zależy w pierwszej kolejności od ilości wejść. Mianowicie do „dużych” dysków sieciowych mieści się do ośmiu dysków. Takie modele kosztują po 4 tys. zł i więcej.

Oprócz potencjalnie dużej pojemności wiele wejść na dyski ma kolejną zaletę: bezpieczeństwo danych. Mianowicie na dysku twardym w systemie NAS można polegać tak samo jak na dysku w notebooku lub komputerze. W niekorzystnym przypadku bez zapowiedzi przestanie działać i pogrzebie ze sobą liczne pliki.

Dyski sieciowe z co najmniej dwoma wejściami gwarantują nieskomplikowaną metodę zabezpieczenia w postaci mirroringu danych (RAID 1). W tej technice zawartość jednego dysku jest automatycznie przenoszona na drugi. Jeżeli jeden dysk ulegnie awarii, to wszystkie dane są w dalszym ciągu zapisane na drugim.

Wskazówka cenowa

Większość dysków sieciowych jest dostępnych w postaci obudów, a dyski trzeba do nich dokupić. Natomiast NAS firmy Seagate jest dostępny tylko z wbudowanym dyskiem o różnych pojemnościach:

• Opłacalny model mający 3 terabajty kosztuje ok. 600 zł.

• NAS z 4 terabajtami kosztuje już ok. 800 zł.

• NAS z 5 terabajtami kosztuje już ok. 900 zł.

Warianty z 4 i 5 terabajtami oferują zatem nieco lepszy stosunek ceny do wydajności. W obliczu faktu, że odpowiednie 4-terabajtowe dyski twarde same kosztują około 600 zł, jest to świetna cena. Z tylko jednym wejściem na dysk twardy Seagate Personal Cloud wprawdzie nie zapewnia żadnego RAID 1 dla mirroringu danych, ale ma za to dwa złącza USB do podłączenia kolejnych napędów.

Abstrahując od tego Personal Cloud wygląda na całkiem sensowny produkt. Instalacja nie sprawia problemów, także aplikacja do danych w chmurze na smartfonie szybko łączy się z dyskiem.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Jak zatrzeć ślady po przeglądaniu Internetu?

pobierz

Wzór Polityki Bezpieczeństwa w ochronie danych osobowych

pobierz

Konfiguracja bezpieczeństwa. Windows 10

pobierz

10 sprytnych trików na szybkie obliczenia w Excelu

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 40354 )
Array ( [docId] => 40354 )