Pomoc dla rolników dotkniętych pandemią COVID-19 (wyrok WSA, III SA/Łd 398/21)

Autor: Iga Wall-Majcher
Data: 31-01-2022 r.

Sztuczne tworzenie stanu faktycznego lub manipulowanie nim w sposób, który umożliwia uzyskanie pomocy finansowej, powoduje nieprzyznanie tej pomocy lub jej cofnięcie. Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi (III SA/Łd 398/21), w oparciu o stan faktyczny dotyczący wniosku rolnika o wsparcie finansowe ze względu na dotknięcie pandemią COVID-19.

Co ten wyrok oznacza w praktyce dla rolnika?

Zdaniem wnioskodawcy spełnione zostały wszystkie warunki formalne konieczne do otrzymania płatności. Organ odwoławczy nie podzielił argumentów wnioskodawcy. Co prawda stwierdził, że warunki określone w rozporządzeniu COVID-19 faktycznie zostały spełnione, są to jednak środki wypłacane w ramach programu PROW 2014–2020 i dlatego podlegają ochronie zgodnie rozporządzeniem Rady (WE, EURATOM) nr 2988/95 z 18 grudnia 1995 r. w sprawie ochrony interesów finansowych Wspólnot Europejskich.

Zdaniem organu odwoławczego, sztuczne tworzenie stanu faktycznego lub manipulowanie nim w sposób, który umożliwia uzyskanie pomocy finansowej, powoduje nieprzyznanie tej pomocy lub jej cofnięcie. Powyższa zasada znajduje odzwierciedlenie w przepisach prawa w zakresie wspólnej polityki rolnej, tj. w art. 60 rozporządzenia 1306/2013, zgodnie z którym podmiotom nie przyznaje się jakichkolwiek korzyści, jeżeli zostanie stwierdzone, że warunki wymagane do uzyskania takich korzyści zostały sztucznie stworzone.

Pomoc dla rolników dotkniętych COVID-19 – tworzenie sztucznych warunków

Organ dokonał ustalenia, zgodnie z którym istniejące pomiędzy małżonkami powiązania osobiste, ekonomiczne i organizacyjne pozwalają stwierdzić, że wnioskująca nie prowadzi samodzielnego gospodarstwa, a w konsekwencji razem z mężem starali się uzyskać korzyści przez zwiększenie rozmiaru płatności i obejście przepisów wprowadzających maksymalny limit płatności.

Ustalenia organu:

  1. Na szczególną uwagę zasługiwał fakt, że w tym samym czasie mąż wnioskodawczyni również wystąpił o przyznanie pomocy na tej samej podstawie. Małżonkowie prowadząc wspólne gospodarstwo, mogli wystąpić tylko z jednym wnioskiem i uzyskać jednorazową pomoc w wysokości 7000 euro. Wykazując samodzielne prowadzenie swoich gospodarstw, mogliby starać się o pomoc dla każdego z nich z osobna.
  2. Podstawowym warunkiem ubiegania się o jakiekolwiek wsparcie (dopłaty) z ARiMR jest posiadanie przez wnioskodawcę numeru identyfikacyjnego w ewidencji producentów (numer EP). Mąż wnioskodawczyni wystąpił z wnioskiem o nadanie numeru EP już w 2004 roku. Wnioskodawczyni aż do 2020 roku (mimo takiej możliwości istniejącej od 2015 roku) nie wystąpiła o nadanie jej odrębnego numeru EP, co potwierdziłoby samodzielne prowadzenie przez nią gospodarstwa. Ponadto już z wniosku o wpis do ewidencji producentów, można wnioskować, że pomiędzy małżonkami istniały powiązania ekonomiczne, pomimo zawartej umowy o rozdzielność majątkową.
  3. Wnioskodawczyni nie udowodniła również ponoszenia przez nią wydatków związanych z produkcją drobiu.
  4. Dotychczasowa praktyka małżonków – corocznie o dopłaty wnioskował wyłącznie mąż wnioskodawczyni. Dodatkowo istotny jest fakt, że dopłaty dotyczyły całego gospodarstwa. To pozwoliło organowi na wysnucie wniosku, że małżonkowie są współposiadaczami gruntów, a między nimi istnieją faktyczne powiązania ekonomiczne i organizacyjne.

Ważne: Dla sprawy nie było istotne, że wnioskodawczyni jest wyłączną właścicielką części nieruchomości (co wynika m.in. z decyzji o podatku rolnym – małżonkowie dostawali bowiem odrębne decyzje dotyczące podatku rolnego od ich nieruchomości), na której prowadzone jest gospodarstwo rolne. Z punktu widzenia starania się o pomoc w ramach Programów Rozwoju Obszarów Wiejskich nie ma znaczenia, kto jest właścicielem nieruchomości – istotne jest posiadanie użytków rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego i tworzenie tego gospodarstwa jako zorganizowanej całości.

Pomoc dla rolników dotkniętych COVID-19 – wyrok WSA

Argumenty i ustalenia organu drugiej instancji potwierdził także sąd administracyjny. Jak podkreślił w swoim uzasadnieniu nie było wątpliwości, czy wnioskodawczyni spełniła wymogi formalne określone w rozporządzeniu COVID-19. Istotne jednak było ustalenie, czy warunki te nie zostały przez wnioskodawczynię sztucznie wykreowane na potrzeby uzyskania dodatkowej pomocy finansowej.

Analiza zebranego materiału dowodowego doprowadziła do stwierdzenia, że w rzeczywistości gospodarstwo skarżącej nie stanowiło samodzielnie prowadzonego gospodarstwa, pozostawało bowiem w ścisłym związku gospodarczym i osobistym z gospodarstwem jej męża.

Chcąc uzyskać pomoc w podwójnej wysokości, małżeństwo tak przedstawiło fakty, by oba gospodarstwa sprawiały wrażenie samodzielnych. Sąd podzielił wcześniejsze stanowiska organów, że skarżąca nie prowadziła samodzielnej produkcji kurcząt rzeźnych, co w konsekwencji skutkowało prawidłową decyzją odmawiającą udzielenia wsparcia finansowego.

Iga Wall-Majche

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Mądra pochwała, twórcza krytyka

pobierz

Jak nauczyć dziecko dbania o porządek

pobierz

Ziołowa apteczka

pobierz

Zdrowy kręgosłup i stawy

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 41315 )
Array ( [docId] => 41315 )