Jak nie wpaść w pułapkę perfekcjonizmu

Kategoria: HR
Autor: Kulik Katarzyna
Data: 28-06-2012 r.

Współczesny świat wymaga od nas ciągłego dążenia do perfekcjonizmu. Jeżeli nie jesteś najlepszy, jesteś nikim. Czy ciągły bieg ku byciu „naj” może być niebezpieczny? Jak nie wpaść w pułapkę perfekcjonizmu?

Kiedy zdrowy perfekcjonizm zamienia się w destrukcyjny

Perfekcjonizm sam w sobie nie jest zły. Wręcz przeciwnie, dążenie do własnej doskonałości jest jak najbardziej pożądane. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy próba bycia najlepszym przeradza się w prawdziwą obsesję. Jeżeli zauważysz, że mimo osiąganych zawodowych sukcesów, nie odczuwasz żadnej satysfakcji z tego tytułu, nie bagatelizuj tego.

Tego rodzaju zachowanie może być wyraźnym sygnałem, że Twój perfekcjonizm ze zdrowej motywacji do działania zaczął przemieniać się w siłę destrukcyjną. Ciągłe poprawianie, w rzeczywistości dobrze wykonanych projektów, odwlekanie terminu rozliczenia się z danego zlecenia czy poświęcanie zbyt dużej uwagi rzeczom, które tego tak naprawdę nie potrzebują to pierwsze sygnały, że Twoje dążenie do perfekcjonizmu zaczyna być dla Ciebie niebezpieczne.

Jednak odpowiednia kuracja może pomóc Ci zwalczyć destrukcyjną siłę chęci bycia najlepszym.

Bycie najlepszym nie jest zależne od Ciebie

W dążeniu do perfekcjonizmu możesz bardzo łatwo zagubić zdrowy rozsądek. Aby tego uniknąć powinieneś uświadomić sobie jedną, zasadniczą kwestię: bycie najlepszym nie zależy w pełni od Ciebie. Wprawdzie swoją pracą i determinacją możesz zbliżyć się do doskonałości, np. w konkretnej dziedzinie czy zawodzie. Jednak o tym, czy będziesz najlepszy, decyduje również szereg innych, niezależnych od Ciebie czynników.

W żaden sposób nie możesz przecież wpłynąć na obowiązujące prawo czy zrządzenia ślepego losu. Dlatego też nie poświęcaj się w pełni temu, aby być najlepszym. Z czasem bowiem może okazać się, że mimo Twoich największych starań, osiągnięcie perfekcjonizmu w konkretnej dziedzinie nie jest możliwe. Warto zaoszczędzić sobie tego rodzaju zawodu.

Bądź dobry, nie najlepszy

Kiedy poczujesz, że Twoje dążenie do perfekcjonizmu zaczyna Ci zagrażać, zadaj sobie jedno zasadnicze pytanie: czy to, że będziesz w czymś najlepszy, jest naprawdę takie istotne? Czy świadomość, że wykonujesz swoje obowiązki w sposób zadowalający nie wystarczy? Czy w byciu dobrym w tym, co robisz jest coś złego?

Kiedy odpowiesz sobie szczerze na te pytania, przekonasz się, że perfekcjonizm nie jest wyznacznikiem wartości człowieka. Tym bardziej, kiedy dążenie do bycia najlepszym, zamienia się w chorą obsesję, a tym samym nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Wykonywanie swoich obowiązków w sposób zadowalający, bez konieczności spełniania wygórowanych ambicji, z pewnością pozwoli Ci bardziej cieszyć się ze swoich osiągnięć. Poza tym brak konieczności bycia najlepszym wyeliminuje z Twojego życia presję, która zamiast motywować do działania, z reguły działa destrukcyjnie.

Perfekcjonizm nie jest zły, dopóki nie zamieni się w destrukcyjną obsesję bycia najlepszym. Aby tego uniknąć, musisz uświadomić sobie, że nie ma ludzi-ideałów. Nie możesz być we wszystkim najlepszy. Natomiast do osiągnięcia życiowych i zawodowych sukcesów wystarczy to, że będziesz dobry w tym, co robisz. Wtedy nawet ewentualne niepowodzenia będzie Ci łatwiej znieść.

Kulik Katarzyna

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

30 najciekawszych pytań z prawa pracy

pobierz

Różnicowanie wynagrodzeń na takich samym stanowiskach

pobierz

Dokumentacja pracownicza

pobierz

Pracownik może krytykować decyzje szefa, ale nie jego osobę

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 26425 )
Array ( [docId] => 26425 )