Przyczyna dyscyplinarnego rozwiązania umowy

Data: 19-08-2013 r.

Oświadczenie pracodawcy o dyscyplinarnym rozwiązaniu umowy o pracę z pracownikiem powinno wskazywać precyzyjnie (konkretnie) przyczynę rozwiązania stosunku pracy, co jednak wcale nie znaczy, że pracodawcy należy w tym zakresie stawiać restrykcyjne warunki (wyrok Sądu Najwyższego z 13 listopada 2012 r., III PK 4/12).

Wskazany wyrok zapadł w sprawie z powództwa maszynisty w spółce kolejowej. Dnia 21 czerwca 2010 r. został on zatrzymany przez ochronę podczas wyjazdu ze stacji macierzystej, gdy usiłował wywieźć dwa 30-litrowe pojemniki z olejem napędowym. „Sprzedał” mu je wcześniej kolega z pracy (zaproponował, że „załatwi” tańsze paliwo, wystarczy dostarczyć na stację pojemniki na nie). Pracodawca zwolnił maszynistę dyscyplinarnie z powodu „kradzieży podczas pracy oleju napędowego do lokomotyw, stanowiącego własność pracodawcy”.

 

Tymczasem po kilku miesiącach prawomocnym wyrokiem sądu karnego maszynistę skazano na podstawie art. 291 § 1 kodeksu karnego za czyn polegający na przyjęciu paliwa ze świadomością, że jest ono uzyskane za pomocą czynu zabronionego.

Pracownik przed sądem pracy domagał się przywrócenia do pracy. Uznał, że przyczyna dyscyplinarki była nierzeczywista - nie dokonał bowiem kradzieży mienia pracodawcy, a jedynie dopuścił się tzw. paserstwa.

Zdaniem Sądu Najwyższego: Sąd Najwyższy uznał, że wymóg formułowania przez pracodawcę przyczyny rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 kodeksu pracy nie może być traktowany zbyt restrykcyjnie. W „dyscyplinarce” spółka zamieściła zarzut ciężkiego naruszenia obowiązków służbowych i nie zarzuciła pracownikowi popełnienia „przestępstwa”. Chociaż pracodawca rzeczywiście użył sformułowania „kradzież”, zrobił to w znaczeniu potocznym, a nie normatywnym (prawnokarnym).

Zachowanie pracownika było naganne. Wyrok karny potwierdził zaś tylko fakt, że pracownik usiłował wywieźć z terenu zakładu pracy nielegalnie pozyskane paliwo (mienie pracodawcy). Pracodawca to właśnie zachowanie zakwalifikował jako „kradzież”. W tym wypadku liczy się tylko sam fakt ewidentnie wadliwego działania na szkodę pracodawcy. To, czy - w rozumieniu prawa karnego - zostanie ono zakwalifikowana jako „paserstwo” czy jako „kradzież” nie ma znaczenia.


Grażyna Mazur
, prawnik, specjalista prawa pracy



Zobacz także:


O innych ważnych wyrokach sądów w sprawach pracowniczych piszemy już w najnowszym wydaniu „Prawa pracy w orzecznictwie”.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

30 najciekawszych pytań z prawa pracy

pobierz

Różnicowanie wynagrodzeń na takich samym stanowiskach

pobierz

Dokumentacja pracownicza

pobierz

Pracownik może krytykować decyzje szefa, ale nie jego osobę

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 27137 )
Array ( [docId] => 27137 )