Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM) stanowią efekt współpracy rządu i zainteresowanych gmin, dzięki której możliwe jest założenie spółki o tej nazwie.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa (SIM) - 100 000 mieszkań z tańszym czynszem
Tysiące mieszkań lokatorskich z preferencyjnymi opłatami za użytkowanie zamierza utworzyć rząd we współpracy z samorządem w ramach programu Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa (SIM). O zainteresowaniu gmin oraz korzyściach, jakie daje założenie spółki SIM, opowiada Arkadiusz Urban, prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości.
Założenie spółki SIM
„Dzięki Funduszowi Rozwoju Mieszkalnictwa (FRM) rząd daje gminom tworzącym Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe 3 mln złotych na objęcie udziałów w spółce SIM. Jest to więc dla samorządów bezkosztowe wejście w założenie takiego podmiotu, bez potrzeby zabezpieczania stosownych środków w budżecie gminy. Utworzona spółka SIM otrzymuje również od rządu wsparcie ze strony Rządowego Funduszowi Rozwoju Mieszkalnictwa na poziomie 10 proc. wartości inwestycji, oraz 3 proc. z funduszu dopłat z państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Mamy również w banku BGK specjalnie dedykowany, niskooprocentowany kredyt - bez marży banku, z trzymiesięcznym WIBOREM – tłumaczy Arkadiusz Urban, prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości. - Krajowy Zasób Nieruchomości może także wnieść do tej spółki nieruchomości, jeżeli gmina ich nie posiada” – dodaje.
Warto przypomnieć, iż celem programu jest przeciwdziałanie depopulacji, ponieważ jest on kierowany do mniejszych ośrodków i głównie do osób, które znajdują się w swego rodzaju pułapce mieszkaniowej.
„Z jednej strony osoby te nie mają zdolności kredytowej, ale mają zdolność czynszową, czyli nie stać ich na kredyt mieszkaniowy w banku komercyjnym i zakup nieruchomości na wolnym rynku, ale są w stanie płacić czynsz. Z naszych doświadczeń są to na ogół osoby młode, dopiero po ślubie i niemające dzieci” – wyjaśnia Arkadiusz Urban.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa – korzyści dla lokatorów
Dużą wartością programu jest fakt, że jego beneficjenci, czyli przyszli lokatorzy mieszkań, po okresie kredytowania, które normalnie w banku wynosiłoby 20-30 lat, będą mogli zostać właścicielami mieszkania, a czynsz będzie stanowił rozliczenie.
„Proponowany najemcom czynsz będzie na poziomie umiarkowanym, czyli takim, który będzie niższy od rynkowego. Trudno jest dzisiaj określić, jak to się będzie rozwijało w dłuższej perspektywie, zważywszy na szereg nieprzewidywalnych zjawisk jak pandemia czy wojna na Ukrainie. Warto jednak pamiętać, iż w ramach SIM mamy nie tylko możliwość wejścia w najem mieszkania, ale docelowo również dojścia do własności tego mieszkania” – tłumaczy Arkadiusz Urban.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa – korzyści dla gmin
Przystąpienie do programu SIM niesie wiele korzyści dla gmin. Przede wszystkim jest to bezkosztowe wejście w spółkę i fakt, że każda z gmin otrzyma na ten cel 3 miliony złotych, dla wielu małych samorządów jest niepowtarzalną szansą na stworzenie takiej spółki. Ponadto to gmina decyduje, a nie spółka, kto będzie lokatorem wybudowanych mieszkań. Jedyną barierą przy zakładaniu SIM-ów, przy dostępnym gruncie, jest wola samorządów.
„Mamy wiele samorządów, które nie posiadają nawet spółek komunalnych, a co dopiero mówić o spółce, która będzie budować mieszkania. To są samorządy, które potrzebują załatwić bardzo prozaiczne rzeczy, np. mieszkanie dla lekarza, weterynarza, nauczyciela, pielęgniarki i one nie są w stanie tego zaoferować. Dzisiaj jest to możliwe i często słyszę m.in. od wójtów różnych gmin, że ten program jest dla nich skrojony na miarę. Oczywiście dla wielu innych gmin to również pomoc w rozwiązywaniu problemów związanych z oczekiwaniem na mieszkanie komunalne, bo lista kolejkowa jest bardzo długa” – dodaje Arkadiusz Urban.
Zainteresowanie Społecznymi Inicjatywami Mieszkaniowymi ze strony samorządów narasta bardzo mocno i coraz więcej gmin chętnie zgłasza się do programu.
„Dotyczy to m.in. poczty pantoflowej. Sąsiedzi weszli do SIM-u, więc my także spróbujemy. Dlatego mamy województwa, w których znajdują się już cztery SIM-y, ale w programie są też takie regiony, gdzie powstają dopiero pierwsze, np. na Podlasiu czy Lubelszczyźnie. Są to tereny, na których jest mniej ziemi, a tam gdzie tej ziemi jest dużo więcej, łatwiej jest utworzyć SIM-y – wyjaśnia Arkadiusz Urban. - Oceniamy, że co druga gmina w Polsce jest w stanie stworzyć z nami SIM, czyli ok. 1000-1200 gmin, co by dawało wolumen mieszkań, jaki będziemy budować wynoszący 100 tys.” – dodaje.
Aktualnie 300 gmin w całej Polsce jest zaangażowanych w tworzenie Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych, co przekłada się na 27 SIM-ów, do których wkrótce dołączą kolejne.
„W ciągu kilkunastu tygodni powstaną SIM-y na Warmii i Mazurach, Podlasiu i Mazowszu. Zainteresowanie narasta bardzo szybko i liczymy się z tym, że może dojść do podwojenia, a nawet potrojenia liczby SIM-ów, które będziemy tworzyć w skali całego kraju. Przy obecnej liczbie SIM-ów, zakładamy, że powstanie 30 tys. mieszkań. Mamy SIM-y bardzo liczne, np. z 20 gminami, ale są też i pojedyncze, jedno gminne” – podkreśla Arkadiusz Urban.
Budowa pierwszych mieszkań rozpocznie się latem 2022 roku.
„Będzie to co najmniej kilkanaście takich inwestycji w tym roku” – podsumował prezes KZN.
Zobacz także:
PAP MediaRoom
Tagi: SIM, gmina, mieszkanie, lokator