Dość rewolucyjnymi zmianami mogą zakończyć się prace Ministerstwa Infrastruktury nad nowelizacją ustawy o drogach publicznych. Posłowie chcą opracować przepisy ułatwiające przewoźnikom wnoszenie opłat dopiero po przejechaniu płatną drogą. Zatem e-myto można byłoby uiszczać w tzw. systemie post-pay.
Opłata drogowa dopiero po zakończeniu przejazdu
Szykują się kolejne zmiany dotyczące elektronicznego systemu opłat drogowych viaTOLL. Ministerstwo Infrastruktury chce, aby przewoźnicy mogli uiszczać opłaty dopiero po przejechaniu płatną drogą. Aby tak się stało konieczne są zmiany w ustawie o drogach publicznych.
Wprowadzenia ułatwień dla polskich przewoźników może jednak wzbudzać kontrowersyjne reakcje wśród obcokrajowców. Unijne jednostki mogą bowiem zarzucić nam, że wprowadzanie łagodniejszych przepisów tylko dla rodzimych firm to nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych. A brak zabezpieczeń dla zagranicznych przewoźników (w praktyce dotyczyć będzie to najczęściej firm z Litwy i Niemiec) może utrudnić ściąganie niezapłaconych rachunków. Można się więc spodziewać oporu ze strony Ministerstwa Finansów, które dba o stały wpływ środków z opłat drogowych na konto Krajowego Funduszu Drogowego. Być może trzeba będzie znaleźć też inne rozwiązanie, które pozwoli większości przedsiębiorców opłacać e-myto później.
Prace nad zmianami są wynikiem sprzeciwów jakie pojawiły się w środowisku transportowym po wprowadzeniu e-myta. Przedsiębiorcy mają często problemy z dokonaniem przedpłaty za przejazd płatnymi drogami, muszą bowiem posiadać też pewne zabezpieczenie finansowe na poczet innych opłat związanych z działalnością transportową.
DGP
Zobacz także:
Tagi: opłata drogowa, viaTOLL