Nabywcy jednostek uczestnictwa w funduszach aktywnej alokacji nie muszą się obawiać, że np. gwałtowne zwroty w segmencie akcyjnym i spadek kursów spowodują uszczuplenie wartości ich portfela w takim wymiarze, jak miałoby to miejsce w przypadku funduszy o bardziej tradycyjnym schemacie działania (np. funduszy zrównoważonych).
W sytuacji kiedy dochodzi do załamania cen akcji giełdowych spółek lub taki właśnie scenariusz jest przewidywany w najbliższym czasie, zarządzający funduszem mogą podjąć decyzję o szybkiej sprzedaży papierów i niejako przeprofilowaniu się na fundusz zdecydowanie bardziej bezpieczny.
Wówczas papiery udziałowe trafiają na sprzedaż, a w ich miejsce pojawiają się bezpieczne instrumenty, dające gwarancję ochrony przed spadkami.
Oczywiście zaletą funduszy aktywnej alokacji jest nie tylko możliwość zabezpieczenia interesów posiadaczy jednostek uczestnictwa przed pogorszeniem rynkowej koniunktury. Tutaj mechanizm działania jest również efektywny w przeciwnym kierunku.
Jeżeli np. mamy do czynienia z okresem bessy, czyli załamaniem kursów na rynkach akcyjnych i w najbliższym czasie może dojść do odwrócenia trendu, to zarządzający są w stanie szybko pozbyć się bezpiecznych instrumentów na rzecz papierów udziałowych.