Podstawowa sprawa gdy zostaniemy zatrzymani do kontroli drogowej, to spokojne wysłuchanie policjanta, gdy ten przedstawia się i podaje nam powód zatrzymania do kontroli. Nie warto w takiej sytuacji wchodzić w spór słowny z policjantem, nerwowo próbować przekonywać go, że nie ma racji, przerywać mu, gdyż wywołamy wówczas tylko irytację u policjanta i szanse na mandat „wzrosną”.
Przyjdzie czas i na nas, kiedy będziemy mogli w czasie kontroli przedstawić swoje racje, ale najlepiej w odpowiednio wyważony sposób. Nie atakujmy także personalnie policjanta, podważając jego kwalifikacje, że np. źle mierzy prędkość lub, że czegoś nie zauważył, bo to wielki błąd w tego typu rozmowie, który może odbić się niekorzystnie na finale kontroli.
Warto posłuchać tego co policjant drogówki chce nam podczas kontroli wyjaśnić, przyjąć z pokorą i wysłuchać, co zrobiliśmy źle i nawet przyznać policjantowi rację. Jeśli przyznamy się z pokorą do błędu i obiecamy na przyszłość uważać, pouczający nas policjant poczuje się ważny i dowartościowany, co może istotnie wpłynąć na wysokość ewentualnej kary za popełnione przez nas wykroczenie. Dobrym sposobem na rozmowę jest szukanie wspólnego tematu, np. podzielenie się swoim komentarzem do właśnie obejrzanego meczu piłkarskiego itp. To może nieco rozluźnić policjanta i sprawić, że po miłej dalszej rozmowie zrezygnuje z bardzo surowej kary dla nas.