Zakaz reklamy OFE - podobnie jak papierosów i alkoholu

Kategoria: Fundusze
Data: 19-11-2013 r.

Sposobem wspomagającym strategię odstraszania obywateli od OFE i ograniczania dopływu składek do nich, miał być zakaz reklamowania się funduszy emerytalnych. To jeden z trzech kuriozalnych pomysłów i z prawnego i merytorycznego punktu widzenia, biorąc pod uwagę zarówno interes przyszłych emerytów, jak i długofalowy interes państwa.

Państwu powinno zależeć na jak najszerszym promowaniu wszelkich form, służących oszczędzaniu na emeryturę, ale zakaz reklamy jest wątpliwy także z prawnego punktu widzenia, ograniczając swobodę działalności gospodarczej i konkurencję. Najwyraźniej rząd zdał sobie z tego sprawę, wycofując się z bezwzględnego i trwałego rozwiązania, wprowadzając jedynie okresowy zakaz reklamy, na czas, w którym obywatele będą mogli deklarować wybór ZUS lub OFE i dość oczywiste, powszechne ograniczenia, które mają obowiązywać po tym okresie (takie jak na przykład zakaz reklamy sprzecznej z przepisami prawa, czy wprowadzające w błąd).

Kontrowersje wokół reklamowania OFE

 

Działalność reklamowa nie jest w Polsce regulowana jednym aktem prawnym i opiera się głównie na zapisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Są jedynie trzy wyjątki, traktujące odrębnie reklamę napojów alkoholowych, papierosów i wyrobów tytoniowych oraz niektórych środków farmaceutycznych. Od przyszłego roku do restrykcji reklamowych ze względu na szkodliwość skutków palenia i picia alkoholu, doszlusuje na kilka miesięcy także, przymusowe do niedawna, „oszczędzanie” w OFE.

Drugim kontrowersyjnym rozwiązaniem, jest ustalenie wynoszącego 75 proc., minimalnego udziału akcji w portfelach funduszy emerytalnych. Taka konstrukcja portfela naraża gromadzone środki na bardzo wysokie ryzyko strat, w przypadku niekorzystnych wahań giełdowej koniunktury. A przecież wszelkie regulacje powinny przed tym ryzykiem chronić. I tak było do tej pory. Obowiązywał ustawowy limit, określający maksymalny udział akcji w aktywach OFE, wynoszący obecnie 45 proc. Proponowana przez rząd radykalna zmiana podejścia do udziału akcji ma na celu uniknięcie negatywnych konsekwencji, które mogłyby spowodować działania funduszy, po zdemolowaniu ich portfeli wskutek odebrania ich całej części obligacyjnej.

OFE, do tej pory stosujące bezpieczne strategie inwestycyjne, z ograniczonym udziałem akcji, stając się po przekazaniu obligacji z dnia na dzień funduszami o charakterze agresywnym, prawdopodobnie starałyby się zmniejszyć udział akcji i tym samym poziom ryzyka. Rząd zdając sobie sprawę, że swoją decyzją o przekazaniu obligacji z OFE do ZUS mógłby zachwiać giełdową koniunkturą, zastosował konieczność utrzymania 75 proc. akcji przez OFE, uniemożliwiając tym samym funduszom ewentualną sprzedaż akcji.

Obligacje nie dla OFE

Trzecim wreszcie kontrowersyjnym rozwiązaniem, którego rząd uparcie się trzyma, jest wyłączenie obligacji skarbowych i papierów gwarantowanych przez Skarb Państw z listy instrumentów dostępnych funduszom emerytalnym. Tego typu papiery są powszechnie stosowane przez wszystkie fundusze inwestycyjne na świecie, a w szczególności przez fundusze emerytalne i instytucje ubezpieczeniowe, ze względu na bezpieczeństwo. Udział obligacji w portfelu nie tylko służy jego dywersyfikacji w celu wykorzystywania różnorodnych strategii, ale przede wszystkim ogranicza ryzyko niekorzystnych wahań wartości zarządzanych aktywów.

Zakaz pozbawia OFE tych zasadniczych, z punktu widzenia sztuki inwestowania, narzędzi. Argument przedstawicieli rządu, mówiący o tym, że OFE inwestują za pośrednictwem obligacji w dług publiczny, który same generują, otrzymując składki, jest w tym przypadku jedynie pozornie przekonujący i racjonalny. Jeśli nie OFE, to ktoś inny będzie musiał rządowi udzielić pożyczki, kupując obligacje. Tym kimś będą prawdopodobnie inwestorzy zagraniczni. Ich rosnący już i tak bardzo silnie udział w finansowaniu pożyczkowych potrzeb państwa, stanie się więc jeszcze większy, narażając finanse publiczne oraz rynek długu na zwiększone ryzyko z tym związane. Zupełnie niezrozumiałe jest też rozszerzenie zakazu możliwości inwestowania OFE także na zagraniczne obligacje skarbowe, eliminujący bez racjonalnego uzasadnienia i wbrew regułom konstrukcji portfeli, kolejny istotny rodzaj instrumentów finansowych.


Tagi: ofe, obligacje

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Haczyki na lokatach bankowych

pobierz

Oszczędzanie na rachunkach

pobierz

Wiesz jak pomnażać kapitał na FOREX

pobierz

Tajemnice sukcesu najbogatszych inwestorów

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 24743 )
Array ( [docId] => 24743 )