Jak działa giełda papierów wartościowych

Kategoria: Giełda
Autor: Pączkowski Krzysztof
Data: 19-06-2012 r.

W obiegowym znaczeniu giełda to dla wielu osób miejsce magiczne, dostępne tylko dla wąskiej grupy ekspertów, znawców ekonomii – po prostu ludzi wtajemniczonych. Taki obraz pokutuje już od wielu dziesiątek lat, praktycznie od samego powstania rynków giełdowych.

Z całą pewnością ten mit jest rezultatem spektakularnych sukcesów inwestycyjnych rzeczywiście nielicznej grupy miliarderów. Choć giełda to także strach przed bankructwem i utratą całego dorobku życia, o czym można się już było wielokrotnie przekonać w okresach bessy i katastrofalnego dla inwestorów załamania cen.

Wielu postrzega też giełdę jako potężne kasyno, w którym często przypadkowe fortuny są dziełem zbiegu okoliczności. Choć szczęście, podobnie jak i w innych dziedzinach życia, tutaj również jest potrzebne. Natomiast – przełamując kolejny mit – do rozpoczęcia inwestycji na giełdzie nie są potrzebne ogromne środki finansowe. Wystarczą nawet niewielkie oszczędności, trochę wiedzy i odrobina zdrowego rozsądku.

Na hasło giełda wielu ludzi wyobraża sobie ogromną salę, gdzie w głośnym gwarze i okrzykach maklerzy w czerwonych szelkach – kłębiąc się na parkiecie – dokonują błyskawicznych transakcji. W Polsce na warszawskiej giełdzie mamy do czynienia z całkowicie skomputeryzowanym systemem. A to oznacza, że maklerzy dokonują transakcji ze swoich biur maklerskich będąc bezpośrednio podłączeni do głównego terminala na parkiecie.

Nie można zapominać, że giełda to również – a może przede wszystkim miejsce – gdzie przedsiębiorcy poszukujący kapitału na nowe inwestycje spotykają się z inwestorami, dysponującymi gotówką, dzięki której chcą pomnożyć swoje zasoby.

Z jednej strony przedsiębiorcy mają pomysł na biznes i brakuje im środków na jego realizację, z drugiej – inwestorzy oceniają perspektywę opłacalności tego biznesu i decydują się na wyłożenie gotówki bądź nie. W ten sposób dokonuje się transakcji na rynku pierwotnym (między inwestorami a spółką).

 

Z drugiej strony przy braku odpowiedniej oceny biznesu i początkowej rezygnacji z wyłożenia kapitału, inwestor dostaje drugą szansę. To rynek wtórny, potocznie postrzegany właśnie jako giełda. Tutaj – już po debiucie spółki na platformie obrotu – można jeszcze raz dokonać oceny opłacalności inwestycji i ewentualnie kupić akcje.

Obrót papierami w tym segmencie rynku odbywa się codziennie, z wyłączeniem dni świątecznych, a także weekendów. Ceny akcji zmieniają tutaj swoją wartość wielokrotnie w ciągu dnia, w zależności od stopnia popytu i podaży.

Pączkowski Krzysztof

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Haczyki na lokatach bankowych

pobierz

Oszczędzanie na rachunkach

pobierz

Wiesz jak pomnażać kapitał na FOREX

pobierz

Tajemnice sukcesu najbogatszych inwestorów

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 24756 )
Array ( [docId] => 24756 )