Pomocnym narzędziem dla inwestora są z całą pewnością publikowane przez spółki prognozy wyników finansowych. Na ich podstawie możemy w szybki i prosty sposób zorientować się, jak kondycja danego przedsiębiorstwa, a także rezultaty jego działalności będą kształtować się w kolejnych okresach.
Zazwyczaj bowiem zarządy spółek decydują się na publikację tego typu prognoz w odniesieniu do następnego roku, a nawet kilku lat do przodu. Jeżeli firma cieszy się więc zaufaniem inwestorów, a wcześniejsze prognozy potwierdziły już trafność przewidywań zarządzających, to z dużym prawdopodobieństwem możemy opierać się na tego typu założeniach.
To ważny instrument – wskazuje bowiem często, czy dana spółka odnotuje np. poprawę wyników finansowych czy też czeka ją pogorszenie rezultatów. Wyobraźmy sobie, że w 2011 roku firma zanotowała 20 mln zł zysku netto, a prognozy na przyszły rok zakładają wzrost tej pozycji aż o 100 proc. Oznacza to wynik rzędu 40 mln zł wypracowanych przez spółkę na czysto, a w konsekwencji również możliwy bardzo dynamiczny wzrost ceny jej akcji.
Zaletą prognoz publikowanych przez zarządy spółek jest również bardzo ostrożne podejście do zagadnienia przyszłych wyników finansowych. Kierujący firmami starają się dosyć konserwatywnie oceniać perspektywy podmiotów, którymi zarządzają. Często więc prognozy są nieco zaniżane, tak aby – w przypadku lepszych rezultatów – pozytywnie zaskoczyć rynek, a nie rozczarować inwestujących w papiery konkretnej firmy.