Podstawowa zmiana ma dotyczyć komfortu mieszkańców. Powstające inwestycje są projektowane przede wszystkich z myślą o jak największym zysku. Na dalszych planie są zasady dobrych obyczajów, czy zdrowego rozsądku. Niestety zdarza się również, że inwestycje nie spełniają wymagań określonych przez prawo. W efekcie powstają mieszkania w których jest ciemno, albo takie w których okna śmiało pozwalają zajrzeć do pokoju sąsiada, w skrajnych przypadkach - można podać sobie rękę z sąsiadem. To także place zabaw, na których - mimo szumnej nazwy - znajduje się jedna huśtawka.
Pierwszy krok w walce z tzw. patodeweloperką
Osiedla na których jeden blok praktycznie zachodzi na drugi są niestety dość częstym widokiem. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaczyna pracę nad nowymi zasadami budowy dotyczącymi budynków wielorodzinnych, wypowiadając tym samym wojnę tzw. patodeweloperce. Jakie zmiany nas czekają?
Z jednej strony zysk inwestorów - z drugiej koszty społeczne. Jakość życia jest gorsza. Przekłada się to także na pieniądze o czym świadczy raport pt. „Społeczno-gospodarcze skutki chaosu przestrzennego”. przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny. Wynika z niego, że chaos przestrzenny w Polsce kosztuje ok. 84,3 mld zł.
Obejście przepisów
Co prawda, zanim zostanie wydana decyzja o pozwoleniu na budowę lub przyjęte zostanie zgłoszenie, odpowiedni urząd sprawdza zgodność projektu z przepisami. Niestety niektórzy deweloperzy wręcz wyspecjalizowali się w obejściu przepisów. W konsekwencji możemy obserwować absurdalne rozwiązania architektoniczne. Resort zastrzega, że nowe przepisy zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, zakończą takie sytuacje.
Zobacz także: Minimum 3 m od linii energetycznej
Odległość między blokami
Co do zasady projektując posadowienie budynku na działce trzeba wziąć pod uwagę wymagania dotyczące jego minimalnej odległości od granicy działki, przesłaniania, nasłonecznienia i przepisy przeciwpożarowe. Jednak jeśli zostaną zastosowane wyjątki, na które przepisy zresztą pozwalają, to odległość może być mniejsza.
Nowe przepisy zakładają, że budynki mieszkalne wielorodzinne nie mogą być budowane bliżej niż 6 metrów od granicy działki.
Balkonowa przestrzeń
Nowe rozwiązania mają także zagwarantować minimalną przestrzeń między balkonami znajdującymi się na odrębnej płycie balkonowej. Przewiduje się, że to minimum 4 metry. Jeśli odległość będzie mniejsza bądź też gdy balkony będą znajdowały się na jednej płycie - wówczas balkon musi być oddzielony przegrodą o odpowiedniej grubości i wysokości.
Ażurowe niskie ścianki i balkony znajdujące się blisko siebie mają stać się przeszłością.
Zobacz także: Nie można użytkować budynku bez zawiadomienia organu!
Powierzchnia lokalu mieszkalnego
Niektórzy inwestorzy projektują w budynku lokale użytkowe, które ostatecznie są wykorzystywane jako mieszkania. Po zmianach minimalna powierzchnia lokalu użytkowego w nowym budynku nie będzie mogła być mniejsza niż 25 mkw. czyli dokładnie tyle ile powierzchnia mieszkania. Mniejsze lokale użytkowe będzie można zaplanować jedynie na parterze i tylko z bezpośrednim dostępem do ulicy. Jeśli pojawi się jednak konieczność lokali użytkowych na innych kondygnacjach - przepisy dają taką możliwość, na wniosek organu administracji budowlanej do ministra.
Przewidziano także normę minimalnego nasłonecznienia na poziomie 3,5 godziny, z wyjątkiem śródmiejskiej zabudowy. Na placach i skwerach publicznych będzie minimalny poziom terenu biologicznie czynnego na poziomie 20%, a ogrodzenie budynków ma umożliwiać obejście osiedla w racjonalnym czasie.
Informacja opublikowana na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju i Technologii - portal gov.pl
