Jak ma wyglądać transport zbóż z Ukrainy?

W ostatnim czasie, częściej kontrolowane jest zboże pochodzące z Ukrainy. Jest to związane z zaobserwowaniem pewnych nieprawidłowości związanych z tranzytem. Przewożone zboże musi spełniać wszystkie niezbędne standardy. Aby to zagwarantować, wprowadzone zostaną pewne modyfikacje, które zostały ustalone podczas rozmów ministra rolnictwa i rozwoju wsi z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy. Wypracowane rozwiązania dotyczące transportu ukraińskich zbóż - zarówno do Polski jak i przez jej terytorium. 

Jeśli zboże będzie importowane do Polski, ma podlegać ścisłym kontrolom odpowiednich służb - minister rolnictwa zapewniał, że tak dzieje się także teraz. 

Natomiast w przypadku transportu zboża przez terytorium naszego kraju, wprowadzona zostanie konieczność zabezpieczenia transportu poprzez plombowanie, niezależnie od tego jaką drogą transport ten będzie wykonywany. W przypadku środków transportu drogowego, w oddziałach celnych zlokalizowanych na polsko-ukraińskich przejściach granicznych, będą nakładane zamknięcia urzędowe czyli plomby celne - zdejmowane dopiero w miejscu przeznaczenia. Natomiast w przypadku transportu kolejowego obowiązkiem przewoźnika będzie nakładanie plomb na każdy wagon. Plomby będą kontrolowane przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej na polsko-ukraińskich przejściach granicznych. 

Plomby mają być zdejmowane w koncesjonowanych magazynach portowych (w trzech polskich portach morskich: Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu) przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej,  albo w licencjonowanych punktach składowania znajdujących się innych krajach, które będą wskazane jako miejsce docelowe. Jeśli miejsce deklarowanego i faktycznego rozładunku nie będą zgodne, Ukraina wykluczy z dalszych operacji przewozowych spedytorów, którzy dopuścili się nieprawidłowości. 

Ważne: Zasady określone przez ministrów we wspólnym oświadczeniu mają dotyczyć tranzytu ukraińskich zbóż i nasion oleistych przez terytorium Polski począwszy od 8 marca 2023 r.