Maksymalna marża na paliwo - czy ceny spadną?

Nie trzeba z pewnością przekonywać, że ceny paliw przekładają się na koszty transportu i naturalną konsekwencją jest także wzrost cen pozostałych produktów. Dlatego są tak ważne. 

Na ostateczną cenę paliwa składa się kilka elementów. Są to:
a) przeciętne ceny na światowych giełdach
b) kurs dolara
c) koszty wytworzenia
d) koszty transportu
e) marża rafineryjna
f) marża detaliczna
g) podatki i opłaty. 

Choć przepisy zmniejszyły obciążenie fiskalne w związku z aktualną sytuacją polityczno-gospodarczą, to firmy uznały to za idealny moment na zwiększenie swoich zysków poprzez podniesienie marży. Doprowadziło to do sytuacji dość absurdalnej, w której wzrost cen paliw jest o wiele większy niż wzrost cen ropy naftowej na światowym rynku. To doprowadziło do rekordowych dochodów spółek paliwowych, których pojawienie się dziwnym trafem pokryło się z okresami obniżonego VAT. 

W związku z tym, istnieje potrzeba uregulowania innych niż VAT elementów ceny paliwa, aby zapewnić realną poprawę sytuacji na rynku. Proponowane jest zatem ustalenie maksymalnych marż - zarówno rafineryjnych jak i detalicznych. 

Nowelizacja ustawy Prawo energetyczne wprowadza definicję pojęć "maksymalna marża handlowa" i "maksymalna marża hurtowa". Zgodnie z proponowanymi przepisami, maksymalna marża handlowa jest różnicą między ceną płaconą przez kupującego a ceną uprzednio zapłaconą przez sprzedającego. Jej wysokość w przypadku paliw ciekłych ma wynosić 10 gr za litr paliwa. 

Analogiczne znaczenie ma pojęcie maksymalnej marży hurtowej, która na benzynę silnikową ma wynosić 120 zł na metr sześcienny, natomiast na olej napędowy - 150 zł na metr sześcienny. W tym przypadku jest ona określana na podstawie ceny płaconej przez kupującego w celu sprzedawania paliw na rynku detalicznym, a ceną zapłaconą przez sprzedającego za ten surowiec. 

Określone w ustawie marże mają być sztywne i bezwzględnie stosowanie, a nieprzestrzeganie tych przepisów ma się wiązać z niemałymi karami pieniężnymi.  Z wyliczeń projektodawców wynika, że przyjęte rozwiązania pozwolą obniżyć cenę benzyny o ok. 1,60 zł za litr, natomiast oleju silnikowego o ok. 1,10 zł za litr.