Koszty badań technicznych pod lupą RPO

To kolejna interwencja RPO w sprawie stawek za badania techniczne pojazdów. Pojawiła się ze względu na to, że może się zdarzyć, że projekt zmian przepisów dotyczących opłat za badania techniczne może nie zdążyć być uchwalona przed końcem obecnej kadencji parlamentu. Zmiany w tym zakresie zostały zawarte w projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw - druk sejmowy numer 2540. 

Projektowane przepisy zakładają, że minister do spraw transportu, wydając przepisy wykonawcze, będzie uwzględniał warunki techniczne pojazdów podlegających badaniu technicznemu, konieczność ujednolicenia stosowanych dokumentów i koszty wykonywania badań.

Jeśli projekt wejdzie w życie, to minister będzie zobowiązany do określenia wysokości opłat za badania. Jeśli - bo projekt nadal jest procedowany. Tymczasem stawki są określone w rozporządzeniu z 29 września 2004 r., nie trzeba więc przekonywać, że są mocno niedostosowane do obecnie panujących warunków. Rzecznik Praw Obywatelskich stawia wręcz pytanie o ich zgodności z Konstytucją. 

Ministerstwo Infrastruktury nie udziela RPO wyjaśnień dotyczących konstytucyjności wskazanego rozporządzenia podkreślając, że trwają prace nad nowymi przepisami i istnieje realne zagrożenie, że nie zostaną one zakończone w obecnej kadencji parlamentu. Obowiązująca w Polsce zasada dyskontynuacji sprawi natomiast, ze prace nie będą kontynuowane przez parlament nowej kadencji. Termin na złożenie sprawozdania z prac jest obecnie wyznaczony na 10 lipca 2023 r. Biorąc więc pod uwagę, że prace te mogą nie zostać ukończone, RPO po raz kolejny prosi o stanowisko w sprawie obowiązującej regulacji.

Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury został poproszony o stanowisko w sprawie zaniechania podwyższania opłat za badania techniczne pojazdów. Ma odnieść się, czy taki brak działań może być postrzegany jako naruszenie konstytucyjnych praw przedsiębiorców prowadzących stacje diagnostyczne.