Aby wcześniej oszacować potencjalny łączny koszt wszystkich czynności przy uruchomieniu kredytu bankowego (szczególnie na tle konkurencyjnych ofert), warto skorzystać z rzeczywistej rocznej stopy procentowej, czyli RRSO. To wskaźnik, który banki mają obowiązek publikować przy swojej ofercie kredytowej, określając rzeczywisty koszt usługi wraz oprocentowaniem, opłatami i prowizjami.
Czego więc możesz spodziewać się ze strony banku?
O ile w ostatnim czasie banki nie stosują opłat np. za rozpatrzenie wniosku kredytowego czy też sporządzenie umowy, to już w przypadku samej decyzji o udzieleniu kredytu prowizja jest zazwyczaj pobierana.
Możesz się więc spodziewać nawet kilkuprocentowej prowizji od wartości pożyczonego kapitału. Jeżeli chcesz uzyskać z banku 10 tys. zł, to jednorazowa prowizja może wynieść – w zależności od instytucji i pakietu, w ramach którego starasz się o kredyt – np. 100 zł (1 proc. wartości kapitału), ale też i 500 zł (5 proc.). Tutaj decydują indywidualne procedury banków.
O ile sama umowa kredytowa będzie wolna od opłat, to już sporządzenie do niej aneksu może kosztować jednorazowo nawet kilkadziesiąt złotych.
Aby zabezpieczyć się przed ewentualnym ryzykiem niespłacenia kredytu w terminie, np. w wyniku nieszczęśliwego wypadku, utraty pracy lub śmierci, konieczne będzie również ubezpieczenie kredytu.
Tutaj banki stosują określone wzory – a więc ustalają wskaźnik procentowy, przez który mnożą łączną kwotę kredytu i liczbę miesięcznych rat.