Jeżeli list intencyjny nie nakłada w swojej treści na strony, które go zawarły, obowiązków w zakresie podpisania umowy o pracę (a jedynie wyraża gotowość, chęć związania się stosunkiem pracy), nie ma charakteru wiążącego. Powoduje to, że nieziszczenie się zdarzenia objętego listem nie wywołuje skutków prawnych. W przypadku niezawarcia umowy, potencjalnemu pracodawcy, jak również kandydatowi na pracownika, nie przysługują żadne roszczenia, np. w postaci nawiązania stosunku pracy czy też wypłaty odszkodowania.
Należy jednak pamiętać, że jeżeli porozumienie zawarte pomiędzy kandydatem do pracy a przyszłym pracodawcą w swej treści zawiera istotne postanowienia umowy o pracę, wówczas de facto nie mamy do czynienia z listem intencyjnym, a umową przedwstępną – a taka umowa wywołuje już skutki prawne.