Początki low impact aerobic, czyli zajęć o niskim stopniu obciążeń i podskoków, sięgają 1986 roku i związane są ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie trenerzy fitness wyeliminowali z tradycyjnego aerobicu te elementy, które wymagały od organizmu dużego wysiłku, a powstałą lukę wypełniono bezpiecznymi oraz na tyle łatwymi, aby były efektywne dla początkujących i niezbyt wysportowanych osób.
Idąc na zajęcia L.I.A. nie musisz się obawiać, ze po 5 minutach nie będziesz mogła złapać oddechu, pogubisz się w zawiłych krokach i zrazisz do sportu jeszcze bardziej.
Podczas zajęć L.I.A. cały czas utrzymujesz tzw. pozycję bazową, która polega na lekkim ugięciu nóg w kolanach, a rąk w łokciach, przy jednoczesnym wysunięciu miednicy do przodu. Dodatkowo jedna noga zawsze jest oparta na podłodze. Taka postawa sprawia, że stawy są mniej obciążone, zmniejsza się ryzyko wystąpienia kontuzji, a w ten sposób zajęcia są doskonałym rozwiązaniem dla osób otyłych oraz narzekających na problemy z kręgosłupem. Należy pamiętać, że o lekkim napinaniu mięśni brzucha i pośladków.