W Edynburgu panowało przeludnienie, a wiele domów wyglądało jak z epoki wczesnego średniowiecza (charakteryzowało się też podobnymi warunkami higienicznymi). Za ojca tego poważnego przedsięwzięcia uważa się lorda George’a Drummonda, który w 1766 r. przeforsował swój pomysł w Radzie Miejskiej, która zorganizowała konkurs na najlepszy projekt urbanistyczny nowej dzielnicy, następnie zaś obiecała sfinansować wszystkie koszty jej budowy. Wygrał młody, 21-letni architekt James Craig, który przedstawił doskonały w swej prostocie plan prostokątnego osiedla – przejrzysty i logiczny, wręcz skrojony na miarę idei oświecenia.
Osią New Town stała się George Street, nazwana tak na cześć ówczesnego króla George’a III, która od zachodu wychodzi na Charlotte Square, wokół którego na przełomie XVIII i XIX w. wzniesione zostały domostwa dla najbogatszych kupców.
Do innych atrakcji tej części Edynburga można zaliczyć ogrody Princes Street Gardens, z których rozpościera się cudowny widok na Stare Miasto i na zamek oraz dom georgiański (The Georgian House), gdzie oryginalny wystrój wnętrza cieszy oko nie tylko miłośników antyków.
Na północno-zachodnim krańcu Nowego Miasta zieleni się Water of Leith – wąwóz z płynącą w nim rzeką, wzdłuż której ciągną się tereny idealne do spacerów, biegania czy jazdy na rowerze.