Mój partner, mój wróg
Nic bardziej mylnego! Twój partner nie jest Twoim wrogiem, jest tylko tak samo zmęczony jak Ty. Tak samo, jak wtedy, gdy postanowiliście być razem, teraz również musicie ustalić coś wspólnie. Nie bójcie się rozmawiać! Ustalcie wspólne zasady rodzicielstwa i starajcie się sobie pomagać. Pamiętajcie o tym, że posiadanie dziecka to nie „wspólny problem”, ale „wspólna radość” a jedynie od Was zależy czy będziecie umieli się cieszyć z tej radości.
Nieprzespane noce
Każdy z nas doskonale wie, jak „boli” nieprzespana noc. Trzeba ją odespać, ale jak to zrobić, jeśli mały człowiek na to nie pozwala. Pół biedy jeśli możesz położyć się w dzień. Jeśli jednak godzisz życie rodzinne z zawodowym, często nie masz nawet co liczyć na weekend.
Wystarczy jeśli znajdziecie wspólne rozwiązanie, biorąc pod uwagę Wasze predyspozycje, możliwości i słabości. Jeśli Twój mąż budzi się przy każdym krzyku dziecka a potem godzinami nie może zasnąć, daj mu odespać w sobotę, czy w niedzielę.
Jeśli Twoja żona jest wykończona ciągłym wstawaniem, nastaw budzik na wcześniejszą godzinę i pozwól jej rano na spokojny sen.