Zameldowanie to co innego niż zajmowanie lokalu

Data: 09-06-2022 r.

Nie można obciążyć odszkodowaniem za bezprawne zajmowanie lokalu, osoby jedynie w nim zameldowanej, bez badania, czy faktycznie ten lokal zajmuje. Tym bardziej, w przypadku wątpliwości co do tego faktu, niewłaściwe jest wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym. 

Sąd Najwyższy badał sprawę kobiety, która po latach od opuszczenia mieszkania swojej matki, z którą przez cały ten czas nie miała żadnego kontaktu, dostała nagle nakaz zapłaty zaległości w wysokości 30 tys. zł, jako odszkodowania za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego. Podstawą wezwania było twierdzenie, że kobieta była w mieszkaniu zameldowana. W wydaniu nakazu nie przeszkadzał nawet fakt, że kobietę w wieku 4 lat oddano do rodziny zastępczej, którą stworzyła jej babcia. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego na skutek interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich. 

Jak dziecko stało się dłużnikiem? 

Mieszkanie zajmowała matka i jej konkubent. Nie regulowali opłat za mieszkanie, co ostatecznie doprowadziło do utraty prawa najmu. Konsekwencją było naliczone przez gminę odszkodowanie za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego. Kolejnym krokiem natomiast wystąpienie z pozwem o zapłatę. Jednak w pozwie prócz matki i jej konkubenta została wskazana także kobieta, będąca córką lokatorki. 

Pozew rozpatrzył sąd rejonowy na posiedzeniu niejawnym i wydał nakaz zapłaty, obciążający solidarnie zarówno niepłacących lokatorów, jak i kobietę, która nagle stała się dłużniczką kwoty 30 tys. zł na rzecz gminy. Wniesione środki odwoławcze okazały się nieskuteczne. 

Głos RPO

Wobec nieskutecznych starań kobiety, w sprawę zaangażował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Sformułował poważne zarzuty wobec nakazu zapłaty. Przede wszystkim dotyczące ustaleń faktycznych, które jego zdaniem nie były wystarczające do wydania nakazu zapłaty, a zatem naruszenie art. 499 kpc. Jego zdaniem sąd niewłaściwie zastosował także art. 18 ustawy o ochronie praw lokatorów. Trudno uzasadnić bowiem solidarną odpowiedzialność za dług matki i jej konkubenta, jeśli w wieku 4 lat kobieta zamieszkała z babcią. Zgodnie z polskimi przepisami odpowiedzialne za zapłatę odszkodowania są jedynie osoby, które zajmują lokal bez prawa do niego. 

 W żadnych zebranych w sprawie dokumentach i dowodach nie było uzasadnienia dla twierdzenia, że kobieta zajmowała lokal - a mimo to sąd uznał jej odpowiedzialność solidarną, co narusza art. 233 kpc.

Jak Rzecznik słusznie zauważył w swoich argumentach, dodatkowym paradoksem związanym z tym sprzecznym z prawem orzeczeniem, jest fakt, że kobietę obciążono długiem matki, która nie wywiązywała się ze swoich obowiązków do tego stopnia, że ograniczono jej prawa rodzicielskie. 

Uchylony nakaz zapłaty

Nadzwyczajna skarga RPO okazała się skuteczna. Sąd Najwyższy uchylił nakaz zapłaty w części dotyczącej kobiety. 

W uzasadnieniu czytamy m.in. że nie można mylić zameldowania z faktycznym zajmowaniem lokalu. Zameldowanie nie przesądza o miejscu zamieszkania - to jedynie akt administracyjny. Co więcej - w sprawie kobiety, oświadczenie o zameldowaniu złożyła jej matka. W takiej sytuacji nie można mówić o okolicznościach niebudzących wątpliwości, które uzasadniają wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym. 

Źródło:

Informacja umieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej Rzecznika Praw Obywatelskich - bip.brpo.gov.pl

Oprac. red.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Prowadzenie książki obiektu budowlanego

pobierz

Badanie stanu prawnego nieruchomości

pobierz

Niedozwolone klauzule w umowie pośrednictwa

pobierz

Ustanawianie urządzeń przesyłowych na gruntach

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 41896 )
Array ( [docId] => 41896 )