Kiedy outsourcing się opłaca

Kategoria: Zarządzanie
Data: 05-09-2016 r.

Placówki medyczne zlecają firmom zewnętrznym nie tylko udzielanie świadczeń medycznych, lecz także sprzątanie, pranie, żywienie pacjentów i transport sanitarny. Przy wyborze wykonawców popełniają jednak wiele błędów. Jak ich zatem uniknąć i mieć pewność, że zlecamy pracę najlepszym oferentom?

Outsourcing nigdy nie uwolni placówki medycznej od odpowiedzialności wobec pacjenta. Najlepszą gwarancją dobrej jakości świadczonej usługi jest szczegółowa procedura, opracowana przez placówkę, która określa rodzaj czynności, częstotliwość jej wykonywania, czas pracy. Co jeszcze może pomóc?

Szpital Specjalistyczny im. Ludwika Rydygiera w Krakowie sp. z o.o. szuka najkorzystniejszej oferty. Czyli jakiej? – Takiej, która przedstawia najkorzystniejszy bilans ceny i innych kryteriów. Muszą się odnosić do przedmiotu zamówienia publicznego. Szukamy też oferty z najniższą ceną. Z Prawa zamówień publicznych wynika, że jako zamawiający mamy swobodę dotyczącą podjęcia decyzji. Możemy więc wybrać, czy jako jedyne kryterium oceny ofert przyjmiemy kryterium ceny, czy też weźmiemy pod uwagę także inne kryteria, np. jakość, funkcjonalność, parametry techniczne, zastosowanie najlepszych dostępnych technologii w zakresie oddziaływania na środowisko, koszty eksploatacji, serwis, termin wykonania zamówienia itp. Możemy je stosować w zależności od rodzaju i charakteru przedmiotu zamówienia – mówi Bożena Kozanecka, dyrektor ds. lecznictwa szpitala Rydygiera.

 – W wielu konkursach ofert, oprócz ceny, kierujemy się także innymi kryteriami, które są dostosowane do przedmiotu zamówienia, np. czasem wykonania świadczenia i dostarczenia wyniku, formą przekazania wyniku, kwalifikacjami osób udzielających świadczeń, logistyką i organizacją pracy, certyfikatami, aparaturą i sprzętem, jakim dysponuje udzielający świadczeń. Bierzemy oczywiście pod uwagę opłacalność danej usługi. Utworzenie wysokospecjalistycznych pracowni diagnostycznych (onkogenetycznych), wykonywanie badań pośmiertnych w szpitalu, bez zdobycia rynku zbytu na terenie miasta czy województwa byłoby dla nas niekorzystne, bo jest zbyt drogie i trudne. Dlatego zdecydowaliśmy się na outsourcing.

Szpital Uniwersytecki korzysta zarówno z outsourcingu medycznego, jak i niemedycznego. W obu przypadkach stara się jak najlepiej zabezpieczyć przed niespodziankami.

– Pierwszym etapem takich gwarancji są bardzo precyzyjnie spisane umowy, które zawierają zarówno określenie standardu świadczonych usług, jak i zapisy o możliwości kontroli podwykonawcy oraz o stosowaniu kar umownych, z rozwiązaniem umowy włącznie – tłumaczy Maria Włodkowska, rzecznik prasowy SU. – Wybór wykonawców następuje zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych oraz wewnętrznymi procedurami. Konkursy i przetargi są jawne. Często oprócz kryterium ceny stosujemy również kryterium doświadczenia.

Kolejnym etapem jest precyzyjne monitorowanie wykonywania umowy oraz wyrywkowe kontrole podwykonawców. To pozwala zapewnić odpowiedni poziom usług. Bo czasem zdarza się, że firma, z którą placówka podpisze umowę, zleca np. badania laboratoryjne innemu podmiotowi. Placówka musi mieć wgląd w listę takich podwykonawców, a także zapewnione prawo do kontrolowania pracy firmy zewnętrznej.

Elżbieta Borek, specjalista z tematyki ochrony zdrowia

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Zobacz także

Ochrona danych osobowych w gabinecie lekarskim – przygotuj się do dużych zmian

pobierz

Elektroniczna dokumentacja medyczna

pobierz

Jak zarządzać ryzykiem w ujęciu ISO 9001:2015

pobierz

Jak przygotować raport o sytuacji ekonomiczno-finansowej SPZOZ Nowy obowiązek dla kierownika

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 39464 )
Array ( [docId] => 39464 )