Portal podatkowy - jednorazowy błąd czy poważny problem?

Rzecznik Praw Obywatelskich o sprawie dowiedział się od samego obywatela, który przez przypadek zyskał dostęp do konta innego podatnika. Poinformował o tym Rzecznika, Ministerstwo Finansów i Prezesa Urzędu Ochrony Danych osobowych. Przypadek jest o tyle poważny, że nieuprawniona osoba może otrzymać dostęp do takich danych jak: REGON, PESEL, NIP, imię i nazwisko wraz z datą urodzenia, adresem, adresem poczty elektronicznej i numerem rachunku oraz SWIFT. 

Warto zauważyć, że niejednokrotnie o ochronie prywatności zagwarantowanej w Konstytucji wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny. Podkreślał że to jeden z elementów demokratycznego państwa prawnego. Trzeba także pamiętać o art. 5 ust. 1 lit f. rozporządzenia RODO. Zgodnie z przywołanym przepisem, dane osobowe muszą być przetwarzane w sposób zapewniający odpowiednie bezpieczeństwo. Pod tym pojęciem należy rozumieć ochronę przed niedozwolonym lub niezgodnym z prawem przetwarzaniem, ale także ochronę przed przypadkową utratą, zniszczeniem lub uszkodzeniem. Ochronę tę powinno się zapewnić za pomocą  odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych. 

Doświadczenia innych państw europejskich pokazują, że zastosowanie niewłaściwego systemu, czy braku odpowiednich zabezpieczeń, odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych dotyczących dostępu i danych osobowych w systemie może być podstawą nałożenia kary pieniężnej na organ podatkowy. Taką karę w minionym roku nałożono w Holandii.

Problemem może być także skala zjawiska - o nią dopytuje Rzecznik Praw Obywatelskich zarówno ministra finansów jak i prezesa UODO. Jeśli sytuacja miała miejsce to może ona oznaczać jakąś nieprawidłowość w działaniu systemu, a jeśli taka istnieje - może ona dotyczyć wielu profili. Portal podatki.gov.pl jest wykorzystywany przez miliony osób. Rodzi się więc pytanie o bezpieczeństwo ich danych.