Co dalej z ukraińskim zbożem?

W sobotę 15 kwietnia weszło w życie - zresztą w dniu ogłoszenia - rozporządzenie ministra rozwoju i technologii, na podstawie którego wprowadzono do 30 czerwca czasowy zakaz importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Pisaliśmy o tym w artykule: Tarcza antywojenna dla rolników - zakaz importu z Ukrainy 

Tego samego dnia poinformowano jednak, że nadal trwają rozmowy ze stroną ukraińską, które mają doprowadzić do najlepszego rozwiązania problemu - bo zdecydowanie w taki sposób należy określić sytuację na rynku chociażby zbóż. 

Ostatecznie jednak, w wyniku prowadzonych rozmów ze stroną ukraińską, wypracowano rozwiązanie, które ma pozwolić na przejazd tranzytem przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy. Tranzyt ten będzie możliwy tylko pod specjalnymi warunkami. Z jednej strony odbywać ma się pod konwojem prowadzonym m.in przez służby celne, który ma być gwarantem szczelności tranzytu, dodatkowo ma być również objęty systemem SENT, a ponadto transportowane produkty mają być zabezpieczone plombami elektronicznymi, które pozwolą dokładnie śledzić transport. 

Aby wznowić tranzyt konieczne jest wydanie dwóch rozporządzeń, w odniesieniu do m.in. wycofania możliwości zmiany miejsca docelowego transportu. Możliwe będzie prowadzenie tranzytu albo do wskazanych czterech polskich portów, albo do innych państw - nie będzie możliwości przekierowania go do innej lokalizacji. 

Porozumienie zakłada także, że strona ukraińska będzie odbierać licencje tym eksporterom, którzy nie będą przestrzegać uzgodnionych warunków przewozu produktów. Taka sytuacja będzie także skutkowała zakazem ponownego wjazdu tych przewoźników na teren Polski 

Wicepremier Ukrainy podkreślił, że rozumie problemy polskich rolników oraz podziękował za wsparcie, które Polska udziela Ukrainie. 

Tranzyt produktów rolnych z Ukrainy ma zostać odblokowany z czwartku na piątek o północy (z 20 na 21 kwietnia 2023 r.). 

Minister rolnictwa podkreśla jednak, że problem ze zbożem nie został rozwiązany - jest to problem który czeka także w przyszłości. Wspomina o konieczności wprowadzenia odpowiednich narzędzi, dzięki którym zarówno w aktualnej sytuacji, jak i w przyszłości uda się na tym problemem zapanować. Także minister rozwoju i technologii zwraca uwagę, że to także problem innych państw członkowskich Unii Europejskiej, a nie tylko Polski, dlatego niezbędne są przepisy unijne, które pomogą w regulacji tych kwestii.