Kierowca stojąc na przejściu granicznym musi cały czas pozostawać na stanowisku pracy ze względu na stałe podjeżdżanie o kilka lub kilkadziesiąt metrów. Nie może w tym czasie opuścić stanowiska pracy, ponieważ mógłby zablokować ruch innych pojazdów lub stracić kolejkę, co przedłużyłoby znacznie okres dalszego oczekiwania.
Kolejka na granicy a dyżur kierowcy
Często kierowcy spędzają w kolejce do granicy wiele godzin. Nie do końca wiadomo, jak zakwalifikować ten czas, ponieważ przepisy w tym zakresie są niejasne. Najbardziej prawidłowe wydaje się jednak zaliczenie całego tego okresu do czasu pracy kierowcy.
Czas oczekiwania na przejściach granicznych jest okresem pozostawania w gotowości. Okres ten jest więc zaliczany częściowo do czasu pracy, a częściowo do dyżuru. Podziału należy dokonać na podstawie obowiązującego kierowcę rozkładu czasu pracy, przyjmując, że okresy dyspozycji pokrywające się z rozkładem czasu pracy są zaliczane do czasu pracy, a te, które wykraczają poza rozkład czasu pracy, do dyżuru. Jednak te regulacje budzą duże wątpliwości wśród ekspertów, którzy przyjęli w tym zakresie kilka rozwiązań. Uważają mianowicie, że okres oczekiwania na granicy powinien być:
-
w całości zaliczany do czasu pracy, gdyż ma więcej wspólnego z oczekiwaniem na załadunek czy rozładunek, którego czas nie jest z góry znany, niż z gotowością,
-
zaliczony do dyżuru kierowcy,
-
potraktowany jako czas przestoju i w zakresie, w jakim kierowca nie wypracował w danym dniu normy czasu pracy, należy go wliczyć do czasu pracy, a w pozostałym zakresie do czasu dyżuru.
Jednak, naszym zdaniem, cały taki czas powinien zostać potraktowany jako czas pracy, gdyż kierowca wykonuje ciągle czynności związane z przewozem i pozostaje na stanowisku pracy.
art. 6 ust. 2, art. 9 i art. 10 ustawyz 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców(tekst jedn.: Dz.U. z 2012 r. poz. 1155).
Zobacz także:
Tagi: odpoczynek kierowcy
