Promieniowanie wokół elektrowni jądrowej w czasie jej normalnej pracy

Pomimo tego, że elektrownie jądrowe obecnie wytwarzają około 17% energii elektrycznej na świecie a samych bloków reaktorowych jest około 450, w 30 krajach na świecie to wkład elektrowni jądrowych w ogólny poziom promieniowania jest znikomy.

Otóż w najbliższym sąsiedztwie elektrowni promieniowanie jest aż 250 razy mniejsze niż to, które człowiek odbiera ze źródeł naturalnych! Jakie to źródła? Promieniowanie gruntu, promieniowanie kosmiczne cz naturalnych izotopów zwarte w wodzie i powietrzu. Kolejną dawkę uzyskujemy z diagnostycznych procedur medycznych, jak zdjęcia rentgenowskie czy tomografia komputerowa.

Stała kontrola

Co więcej, każda ilość promieniowania z elektrowni jądrowych jest ściśle i stale kontrolowana. W krajach, gdzie znajdują się reaktory jądrowe, wyniki takich pomiarów podlegają kontroli specjalnego urzędu jądrowego. Pomimo tak nieznacznego wkładu w ogólne promieniowanie jonizujące, elektrownie wciąż starają się zmniejszać dawki. Wciąż kontrolowany i pomniejszany jest także poziom emisji promieniotwórczej wewnątrz elektrowni. Dbałość o bezpieczeństwo pracowników jest priorytetem.

Nie ma powodów do obaw
Obecnie nie istnieją żadne racjonalne powody dla których trzeba by obawiać się o bezpieczeństwo czy to na zewnątrz czy wewnątrz elektrowni. Energetyka jądrowa wytwarza energię elektryczną, która jest energią czystą. Oznacza to, że jest ona wolna od gazów powodujących efekt cieplarniany, nie powoduje zanieczyszczeń atmosfery związkami siarki, azotu czy pyłami, co z kolei ma miejsce na przykład przy energetyce węglowej. O bezpieczeństwie można mówić do tego stopnia, że jeśli chodzi o wpływ na ludzi i środowisko naturalne, to energetyka atomowa może być wzorem dla innych gałęzi przemysłu.

Agata Czapla