1,5 mln PLN marnotrawi Polak w trakcie swojego życia

Kategoria: Fundusze
Data: 16-04-2015 r.

Podatek od bezmyślności – tak należałoby nazwać każdą kwotę, która w niekontrolowany sposób wycieka z naszych kieszeni. Niemal każdy Polak traci miesięcznie kilkaset złotych, a w całym swoim życiu wyrzuca w błoto ponad 1,5 mln PLN. Jak uchronić nasze portfele przed tak dotkliwą stratą?

Jak to możliwe, że przeciętny Polak ze średnim miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 3.783,46 PLN brutto, może stracić w swoim życiu sześciocyfrową kwotę? Możliwe. Stracone odsetki od kredytów, chowanie pieniędzy do szuflady, nietrafione decyzje finansowe, czy też nieprzemyślane wydatki, to tylko część składowych, które mają wpływ na to, ile pieniędzy przelatuje nam przez palce. Wszyscy doskonale wiemy, że prawidłowe planowanie finansów jest rzeczą niezwykle ważną i pomimo posiadania tej jakże niezwykłej wiedzy nie potrafimy jej wykorzystać.

Gdyby przeciętny Kowalski umiejętnie zarządzał swoimi finansami mógłby zatrzymać ok 15-20% miesięcznej wypłaty. Przy wynagrodzeniu 2 700 PLN netto („średnia krajowa na rękę”) daje nam to kwotę rzędu 405 - 540 PLN. Robi wrażenie? Należy pamiętać, że jest to kwota możliwa do zaoszczędzenia bez zmiany dotychczasowego poziomu życia.

Załóżmy, że będziemy pracować 50 lat. Mnożąc kwotę zatrzymaną w naszym portfelu otrzymamy wynik 283,5 tys. PLN. Z perspektywy całego życia, to niewiele, zabraknie nawet na zakup kawalerki w Warszawie. Gdybyśmy jednak każdego miesiąca tę samą kwotę, systematycznie odkładali na lokacie bankowej, przy założeniu oprocentowania na poziomie 2,5% zgromadzilibyśmy majątek w wysokości 564,4 tys. PLN. To o połowę więcej. Nieźle, ale nadal mało. Pamiętajmy, że przed nami 50 lat oszczędzania.

Idźmy dalej. Tę samą kwotę odkładamy do funduszu inwestycyjnego, przyjmując jak najbardziej realne oprocentowanie na poziomie 5,5% rocznie w skali 50 lat. Wybieramy fundusz o wysokim poziomie zabezpieczenia, tak, aby zachować poczucie bezpieczeństwa, podobnego do tego odczuwanego przy odkładaniu pieniędzy na lokacie. Po tym okresie nasze 472 PLN (średnia z przedziału 405 - 540 PLN) zainwestowane z zyskiem 5,5% da łączną wartość w wysokości 1 504 700,00 PLN. Taka kwota naprawdę robi wrażenie! To prawie jak wygrana w lotto, z jedną istotną różnicą, jeśli zaczniemy systematycznie odkładać możemy być pewni zgromadzenia podobnej wielkości majątku. Należy zwrócić uwagę, że inwestowaliśmy z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Zastanówmy się, ten 1,5 mln PLN wyrzucamy przez całe życie w błoto! Czy nie warto byłoby w takim razie czegoś zmienić?

Małymi krokami, ale do celu. Nie przebiegniesz maratonu bez odpowiedniego przygotowania. Zaczynaj od krótkich dystansów. Podobnie jest w finansach. Masz już lokatę w banku – świetnie, wiesz że pieniądze nie mogą bezczynnie leżeć w szufladzie. Teraz czas wybrać się po fundusz, najlepiej taki, który pozwoli Ci spokojnie spać. Będzie bliski struktury lokaty, ale wypracuje zdecydowanie więcej zysku.

Zgodnie z zasadą „lepiej najeść się małą łyżką, niż udławić chochlą” zacznij od niewielkich kwot. Założyć lokatę możemy dopiero będąc w posiadaniu min. 1000 PLN wolnych środków. Zatem, to nie jest produkt dla wszystkich i od razu. Uzbieranie takiej kwoty również zajmuje czas. A nie od dziś wiadomo, że czas to pieniądz. Sprawdźmy przeciwległy biegun, czyli fundusz inwestycyjny. Aby zainwestować w fundusz np. AGIO Kapitał PLUS wystarczy 100 PLN.

Policzmy. Nasz budżet domowy pozwala na odkładanie maksymalnie 100 PLN miesięcznie. Aby skorzystać z lokaty bankowej musielibyśmy przez 10 miesięcy gromadzić pieniądze w przysłowiowej skarpecie. W tym czasie nic nie zarabiamy, nasze pieniądze leniwie wyściełają ową skarpetę. Lecimy na drugi biegun. W AGIO Kapitał PLUS odkładamy po 100 PLN, już od pierwszego dnia nasze pieniądze intensywnie pracują. Przyjmujemy, że inwestować będziemy z rocznym zyskiem na poziomie 3,8% (taki właśnie zysk fundusz wypracował w 2014 roku). Po dziesięciu miesiącach zgromadzimy kapitał w wysokości 1 017 PLN. Niewiele, ale nadal więcej niż zaoferowała skarpeta. Zysku oczywiście, w przeciwieństwie do lokat, żaden fundusz gwarantować nie może, ale w zestawieniu z nimi w znakomitej większości zarabiają więcej. A w razie potrzeby z funduszu możesz zawsze wycofać środki w dowolnym momencie, bez utraty wypracowanych zysków.

Reasumując, powinniśmy baczniej przyglądać się naszym wydatkom i oszczędnościom. Zagadnienie zarządzania finansami można streścić w jednym zdaniu: Oszczędzać należy systematycznie i  z głową dzieląc oszczędności zgodnie z przyjętym wcześniej kryteriami i część z nich zainwestować. Tylko tyle potrzeba, by uporządkować swoją sytuację finansową.

Magdalena Krupińska, Dyrektor ds. Marketingu i PR AgioFunds TFI

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie masz konta? Zarejestruj się »

Opinie czytelników

data:

Nie przydatne. Banialuki o oprocentowaniu 5,5% dla funduszy bezpiecznych. One są porównywalne do lokat do tego trzeba dodać prowizje za administracje i zarządzanie funduszem i wychodzi dochód na minusie.

Ocena użytkownika:
1
Zgłoś naruszenie regulaminu

Zobacz także

Haczyki na lokatach bankowych

pobierz

Oszczędzanie na rachunkach

pobierz

Wiesz jak pomnażać kapitał na FOREX

pobierz

Tajemnice sukcesu najbogatszych inwestorów

pobierz

Polecane artykuły

Array ( [docId] => 36939 )
Array ( [docId] => 36939 )