Niski poziom wzrostu gospodarczego oraz inflacji, w zestawieniu z dużym długiem publicznym krajów członkowskich, rodzi obawy, że Europa stanie się drugą Japonią, tzn. że wpadnie w deflację i przez najbliższe lata nie odnotuje wzrostu PKB.
Dotychczasowe wysiłki polityków i banków centralnych nie przyniosły oczekiwanych rezultatów – sytuacja gospodarcza w strefie euro wciąż nie jest zadowalająca. Pomimo dodruku pieniądza na globalną skalę, nie ma presji inflacyjnej, a złoto staniało od początku 2013 r. o ponad 20 proc.
By zminimalizować to ryzyko, Europejski Bank Centralny, obniżył stopy procentowe. Kontynuacja polityki taniego pieniądza powinna wspierać akcję kredytową banków, a co za tym idzie – także ożywienie gospodarcze w strefie euro.
Sytuacja Polski maluje się w nieco jaśniejszych barwach. Rośnie produkcja przemysłowa i konsumpcja prywatna (główny składnik PKB). To pozwala przypuszczać, że nawet jeśli Amerykanie będą ograniczali program skupu aktywów – co może wywołać czasowe perturbacje – w dalszym ciągu najbardziej perspektywiczną klasą aktywów na polskim rynku pozostaną akcje spółek giełdowych. Z kolei uwzględniając fundusze bezpieczne, można zauważyć, że obecnie otoczenie sprzyja przede wszystkim rozwiązaniom pieniężnym inwestującym na rynku papierów skarbowych i korporacyjnych.
Jakie są perspektywy dla akcji
Co ważne dla osób inwestujących w fundusze akcji, w działaniach największych banków centralnych widać determinację, by kontynuować politykę zwiększania płynności do momentu uzyskania przekonania, że wzrost gospodarczy jest niezagrożony.
W pierwszych dniach listopada Europejski Bank Centralny (EBC) obniżył stopy procentowe do najniższego poziomu w historii: 0,25%. Zaskoczyło to inwestorów, którzy takiego ruchu oczekiwali nie wcześniej niż na grudniowym posiedzeniu. Jednak decyzja banku nie dziwi w kontekście wciąż nie najlepszej sytuacji gospodarki w strefie euro.
Ostatnie odczyty wskaźników PMI dla sektora przemysłowego państw należących do unii walutowej (indeksy te prognozują kierunek i dynamikę koniunktury gospodarczej) utrzymują się na poziomie ponad 51 pkt, co wskazuje na delikatne ożywienie.
Dariusz Lasek, Union Investment TFI
Zobacz także: