Jeśli mamy kawałek pola albo odziedziczyliśmy działkę rolną lub chcemy kupić kilka hektarów ziemi, to jest teraz najlepsza pora, aby zainwestować w ziemię. Już wkrótce będzie można zarobić na niej majątek.
W 2016 r. polski rynek ziemi rolnej zostanie w pełni otwarty dla obcokrajowców. Oznacza to, że każdy będzie mógł u nas zainwestować w grunty. Co najważniejsze, jak wynika z założeń Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 poziom bezpośrednich dopłat rolnych ma być stopniowo zwiększany. Do 2020 r. wzrosną nawet do poziomu 214 euro rocznie za hektar. Oznacza to, że rolnikom będzie wiodło się jeszcze lepiej. Przy cenach ziemi w naszym kraju, które są stosunkowo niskie w porównaniu do innych państw członkowskich, będzie to wyjątkowa gratka dla obcokrajowców.
Dobrym sposobem na to, by zarobić na ziemi jest również kupno działki rolnej i następnie przekształcenie jej w działkę budowlaną. Warto się o to pokusić, ponieważ takie działki są znacznie tańsze od działek budowlanych. Taki odrolniony grunt z zyskiem można później sprzedać osobom fizycznym lub instytucjom za znacznie większe pieniądze. Wystarczy ziemię podzielić na kilka mniejszych działek, a pieniądze z ich sprzedaży od nabywców praktycznie same trafią do kieszeni inwestora. Obecnie jest to dość popularna praktyka, jednak ze względu na formalności pochłania dużo czasu. Podjęcie się odrolnienia działki wymaga również pewnych nakładów finansowych. Za wyłączenie gruntu z produkcji rolnej trzeba wnieść opłatę i nie bez znaczenia są również dodatkowe koszty: m.in. opłaty za wypisy i wyrysy w wydziale geodezji miejscowego starostwa.
Katarzyna Szulik
