Wyrok Trybunał Sprawiedliwości UE został wydany 6 października 2015 r., jednak na mocy decyzji europejskiego organu ochrony danych osobowych (Grupa Robocza art. 29) administratorzy danych osobowych mieli 3 miesiące na dostosowanie swoich działań do nowej sytuacji prawnej. Ten 3-miesięczny okres przejściowy kończy się 31 stycznia 2016 r. W związku z tym firmy i instytucje, które przesyłają dane osobowe do Stanów Zjednoczonych nie będą mogły polegać już na porozumieniu Safe Harbour (Bezpieczna przystań). Do 6 października 2015 r. uważało się, że amerykańska instytucja, która przystąpiła do programu Bezpiecznej przystani zapewnia odpowiedni poziom ochrony danych osobowych i można do niej przesyłać dane osobowe. Teraz administratorzy danych będą musieli poszukać nowych rozwiązań.
Przesyłanie danych do USA na dotychczasowych zasadach tylko do 31 stycznia
Wraz z końcem stycznia 2016 roku kończy się okres przejściowy po październikowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który unieważnił decyzję Komisji Europejskiej w sprawie porozumienia Safe Harbour. Oznacza to, że administratorzy danych tylko do końca miesiąca mogą przekazywać dane osobowe do USA na dotychczasowych zasadach.
Pomocne mogą okazać się standardowe klauzule umowne zatwierdzone przez Komisję Europejską lub zatwierdzonych wiążących klauzul korporacyjnych.
Jednocześnie między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską trwają prace nad przygotowaniem nowego rozwiązania, które umożliwi transfer danych osobowych do USA (tzw. Safe Harbour 2). Ma być to nowa umowa między państwami, dzięki której będzie można legalnie przekazywać dane z UE do USA. Najbardziej newralgicznymi kwestiami, z którymi negocjatorzy będą musieli się uporać to dostęp służb amerykańskich do danych osobowych Europejczyków i możliwość egzekwowania swoich praw przez obywateli UE, gdy ich prywatność będzie naruszana.
Zobacz także:
Tagi: dane osobowe
