Przygotowując poradę, wykonaliśmy kilka testów oraz odrzuciliśmy teorie o wspierających oszczędzanie magnetyzerach, uszlachetniaczach do paliwa i innych udziwnieniach, których jedyne zadanie to zarobić na paliwo – sprzedającego. Tymczasem, by oszczędnie jeździć, trzeba pozbyć się złych nawyków i trzymać się kilku łatwych zasad.
Tankowanie
Niestety, na to mądrych nie ma, lejesz – płacisz. Choć po Internecie krążą plotki, jak oszukać dystrybutory paliwa, musimy je tutaj zdementować – wszystko to nieprawda. Nowoczesne dystrybutory paliwa to bardzo skomplikowane urządzenia, które rejestrują niemal każdy milimetr sześcienny płynów i żadne tankowanie na 1/10 spustu nie pomoże.
Jedyny sposób, jaki możemy zastosować, aby oszczędzić podczas tankowania, to wyszukanie odpowiedniej stacji paliw – taniej i bezpiecznej. Jeżdżąc po mieście, zwracaj uwagę na ceny paliw na poszczególnych stacjach. Choć przy normalnych cenach jeździłeś niemal do rezerwy, teraz tankuj tak często, jak tylko znajdziesz tanią stację.
Paliwo
Tankowanie paliw „wzmocnionych” nie wpływa na oszczędną pracę silnika. Nasze testy na autostradzie A2 nie wykazały absolutnie żadnych oszczędności. Testowaliśmy etylinę 95 i 98 tankowaną do Renault Fluence i ropę uszlachetnianą i bez uszlachetnień na Fordzie Mondeo 2.0. Oba testy były przeprowadzone na odcinku 100 km, z tą samą stałą prędkością – wyniki – brak różnic w ilości spalonego paliwa, szkoda więc przepłacać.
Tylko niewielki procent aut jest przystosowany do spalania wzmocnionych paliw, a ich zaletą jest wydatność energetyczna, nie zaś ekonomiczna. Większe efekty da częstsze tankowanie, jeżdżenie autem dotankowanym na ful sprawia, że nasze auto jest o kilkadziesiąt kilogramów cięższe, co bezpośrednio wpływa na jego spalanie.
Dbaj o samochód
Trzeba pamiętać o okresowych przeglądach, nie tylko w ASO i zaprzyjaźnionych warsztatach mechanicznych, ale także o przeglądach właścicielskich. Wiadomo – nikt tak jak właściciel nie zna swojego auta. Sprawdzaj więc, choć wizualnie, stan i ciśnienie w oponach, dbaj o stan układu wydechowego, poziom oleju, sprawdź, co trze w kole, pozbądź się niepotrzebnych ciężarów z auta. Jeżeli zbliża się wymiana opon, staraj się kupować te, które w testach (np. Auto-Świat) wypadają jako najbardziej ekonomiczne. Często komunikat reklamowy producenta ma się nijak do testu na żywym materiale.
Co tracimy? – samo złe ciśnienie w oponach może nas kosztować nawet 10% paliwa i szybszą wymianę opon, usterki w zawieszeniu, wydechu kolejne 5%, zbędne kilogramy i jazda z pełnym bakiem kolejne 1–2%.
Aerodynamika
Nowoczesne samochody konstruowane są tak, by stawiały powietrzu jak najmniejsze opory. Są testowane w tunelach aerodynamicznych, symulatorach pogody, możemy więc śmiało zaryzykować stwierdzenie, że Twoje auto w wersji „saute” jest zbudowane optymalnie. Każdy dodatek wystający z bryły auta wpływa na jego aerodynamikę i spalanie. Wszelkie zmiany – doklejki, ochraniacze drzwi, owiewki i elementy „tuningu optycznego” – mogą zakłócić optymalne przebiegi strumieni powietrza i słono kosztować.